Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zol Kotołak

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zol Kotołak

  1. tak wlasnie spontanicznosc !chyba kazdy powinien widziec bledy wynikajace z niej i dziwi mnie jak to komus moze przeszkadzac a pozatym cenie sobie tresc bo to jednak najbardziej przemawia forma jest nieistotna .Zachecam i pozdrawiam autora
  2. dzieki na recenzje wiesz ten styl jest chyba za bardzo awangardowy i prowokacyjny zarazem nie wiem czy sie ze mna zgodzisz? ale taki jest moj zabieg artystyczny heheh
  3. Białobure metafory nie prowadzące do szkiełek porozrzucanych na jasnym , suchym piasku Nikt nie będzie się zastanawiał Nikt nie będzie myślał nad kolorami Na szczęście nie muszę już próbować i udowadniać... Jest kryształowy Jak wino za 10 zł dla buma w pięknym parku Kryształowy jak pałac i sztylet Pośród dymów,oparów i odgłosów Mocny , mocniejszy niż hegemonia Stworzył swoją drużynę w zakonie U Wytatuowana litera złotej podkowy na prawym ramieniu Dawni oficerowie szczycili się tym na swoich plażach bo wtedy nie było oni...było ja... a póżniej ewentualnie MY... Nie było oni...były tylko zera ciągnące się w nieskończony ciąg... Odgłosy tuningowanych ścigaczy GSXR Wpadnie w głębokie doły i późniejsze słońce Jego blask nie był oślepiający Tyle sprzeczności , tyle wody... Na-Krul czekający ze swoimi szczypcami Czarne koty siedzące na ogrzewanych przez słońce kamieniach,które pokrywaja szybkie kościste pająki Zdołał je pokonać,nawet nie na chwilę... Poczuł się silny...nie musiał jednak dalej grać o puchary, z których piło się mszalne wino Na pewno coś poczuł, ale jak miał to opisać??? Był pewien , że coś poczuł... Jak smierć...bez kosy Poszukał spokoju połączonego z zielonymi uczuciami i oddziaływaniem Kasztelani,królowie,Hrabiowie -O-O-O-O-O Kim oni są? Kryształowy świat zamknął w dłoni i schował do wlasnego jasnego podziemia Nie ma tam psów,węży ani stalowoczarnych kotów...
  4. moze cos bardziej kreatywnego? slyszalem milion podobnych...
  5. nie wiem kolego gdzie ty tam rymy chciales zobaczyc heheh nie badz smieszny moim zdaniem jest bardzo interesujacy nie tylko pod wzgledem tresci ale tez budowy
  6. ciekawa struktura bardzo umiejętnie użyte środki wyrazu pozdrawiam
  7. Majka ten wiersz jest total konsumpcyjny nie obraz sie
  8. Fajny bardzo mi sie podoba a dlaczego nie np w Viborgu tylko w Odense heheh pozdro 4 you
  9. Eugeniusz Kotołak usiadł na brzegu Nie spodziewał się siebie,ładnych widoków i mleczów Nie mógł sie pozbierać po zrobieniu bilansu budując wielki kibel często zapominamy o nocniku On ma racje? Kto nie próbuje nie dostaje,nie otrzymuje bo liczy na zbyt wiele Nie lubiał pauz , nie młynkował Chcesz polecieć z Chelsea do Emiratów? Niestety muszę cię zmartwić,ale się mylisz Bo papiery są niczym...szelesty są niczym...szkło też nic nie znaczy Tylko twoim problemem jest to , że nigdy nie zadawałeś sobie takich pytań To wszystko kotłuje się właśnie jak burza.... Kolejna próba odnalezienia siebie znów kończy sie żolądkowym sztormem Bo ciężko jest zatrzymać marynarzy w porcie , skoro im dawno sie już znudziło... Kanałowe zejścia,brudne cegły,osmolone szyby..... Bez motywacji,którą i tak możesz napisac na kartce jeśli będziesz chciał Biała wełna-burza... Niebieskie powieki-burza... Bezbarwna burza... Pożar...spalona spirala Nie masz siły iśc na spacer,ale musisz iśc Nie masz siły zapomnieć , ale musisz... Nie wiesz co masz myśleć i to jest właśnie rodzaj szaleństwa ,którego nienawidzisz Nowe uwolnienie...przecięcie węzła Przechodzisz przez przedziurawioną stal Tylko że nie wiesz kto wygrał To jest burza...tylko nigdy się jej nie bałeś, a teraz uciekasz nawet do nocnika, żeby móc sie schować... Do lustra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...