Jacek Zawada
-
Postów
49 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Jacek Zawada
-
-
Według mnie, „miejski” rzeczywiście niekoniecznie, ale „tylko śnieg” jak najbardziej! Wtedy ten obrazek nabiera sensu i wieloznaczności.
miejski park
na ławkach
tylko śnieg
[Piotr Mogri]
To, moim zdaniem, najlepsza wersja. Świetne.0 -
Dzięki za komentarz! Rozumiem, o co Tobie chodziło, i to jest piękne, bardzo zmysłowe. Myśl, która skłoniła mnie do napisania tych trzech wersów, była zupełnie inna: przecież to drewno, co ma posłużyć do ogrzania domu, moknie, psuje się, marnuje, nie jest niczym przykryte. I pytanie: jacy ludzie tam mieszkają, że pozwalają na takie marnotrawstwo? To było moje kigo.
P.S. "Jesienne poranki" na razie mi się przejadły ;-)0 -
Pod ścianą domu
Stos drewna na opał
Moknie w deszczu0 -
Wszedłem do kina
Miałem się spóźnić, ale jednak nie
A tutaj jest ciepło i światło
Lampek takie żółte
I spotkałem ludzi z sercami bardzo lekkimi
I czekałem jeszcze parę minut, a mogłem stokroć dłużej
I uśmiechnęła się
Że piątek
Że chwila i film
Że jutro też0 -
W porządku, ale intrygują mnie „śnieżne chmury” jesienią... :)
Jacek0 -
Jak dla mnie, byłoby zbyt przekombinowane. Według mnie, haiku powinno być możliwie najprostsze... Do tego dążę.
0 -
Panowie! Jest jeszcze inna opcja:
na moim czole
czuję chłód kropli deszczu
zaczyna zmierzchać
Pisałem to, będąc pod ogromnym wrażeniem przytoczonego przez Kai Fist haiku. Proszę jednak nie uznawać tego za plagiat. Pojedyncza kropla spadająca na czoło naprawdę potrafi wprawić w zdumienie! Swoją drogą, znam co najmniej dwa haiku, zaczynające się od słowa „piękno”, toteż i „chłód” nie powinien razić.
Pozdrawiam
Jacek0 -
na moim czole
jaki chłód kropli deszczu
zaczyna zmierzchać0 -
Pewnemu Olgierdowi z miasta Cieszyna,
Kiedy swawolił, przyrżnęła w głowę szyna.
Nie przejął się tym fan kolei,
W głowie wszak miał nie po kolei,
Tylko zagwizdał jak parowa maszyna.0 -
pomarańczowy
blask ulicznej latarni
usycha modrzew0 -
Umniesz pisać :) "Serca" ( i w dodatku przytulone) ładnie kontrastują z "płatkami śniegu".
Serdecznie pozdrawiam
Jacek0 -
"By" zmieniłem na "I". Teraz konstrukcja jest prostsza (chyba ;)
Jacek0 -
Wydaje mi się, że jednak Leszek miał rację: lepiej wyglądałoby "zaśnieżonej", tudzież "ośnieżonej". "Śniegiem biała droga" jest wyrażeniem zdeczka skomplikowanym. Ale to przecież Twoje haiku... :) Pierwsza wersja lepsze, a druga - nieco naciągana i oklepana (biała kartka).
Pozdrawiam
Jacek0 -
Bardzo mi się podoba - szczególnie ostatnia zwrotka (3. i 4. zwrotka słabsze). Po prostu pogodna rymowanka "na luzie" :)
Pozdrawiam
Jacek0 -
Płatkowi śniegu
Wszystko jedno gdzie spadnie
I się roztopi0 -
Może ja się w końcu do tego sprawdzianu trochę pouczę ;)
0 -
Tia, ja mam jutro sprawdzian z fizyki... Pod uczącą tego przedmiotu kobietą już niejedno krzesło się złamało.
0 -
Mnie się bardzo podoba, lecz "przepraszam" razi. A gdyby tak wyrzucić to słówko i resztę zostawić, jak jest?
Pozdrawiam
Jacek0 -
Bardzo abstrakcyjne haiku... ale o gustach się nie dyskutuje :)
Pluszowych snów
Jacek0 -
Pewna matematyczka z Olsztyna
Każdą lekcję najszczerzej zaczyna
Z chęcią nauczania,
Lecz brak powołania.
O, nieszczęsna nasza z nią godzina!0 -
Jak tu się ciepło i przytulnie zrobiło :) Dzięki za haiku!
0 -
Dla mnie haiku to po prostu refleksja... Osobiście uważam, że nie ma sensu nadmiernie pilnować sylab, jeśli nie chodzi o rytm. Ot, sztuka dla sztuki.
Pozdrawiam
Jacek0 -
Pierwsze kroki w limerykopisarstwie ;)
Pozdrawiam
Jacek0 -
Zbylut z Frywałdu - nędzny kobieciarz
Priapejami niewiasty dręczył, aż
W końcu dostał po twarzy
I, nie zniósłszy potwarzy,
Zajął się produkcją dla bydła pasz.0
O ratunek
w Wiersze gotowe
Opublikowano
O ratunek Cię Panie błagam bo wołam z ciemnej doliny
Nie spotkałem na swej drodze nieprzyjaciół
Ani nie wpadłem w zastawioną przez nich zasadzkę
Dziki zwierz drogi mi nie zastąpił
A stóp nie poraniłem o ostre kamienie
Od kiedy wyruszyłem nie cierpiałem pragnienia
A jadła miałem pod dostatkiem
Żadna też jadowita żmija mnie nie ukąsiła
A jednak nie wiem jak iść Ojcze