Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mandaryn

Użytkownicy
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Mandaryn

  1. drogi...Adamie......i ty mówisz .......o poważnym ...pisaniu....?
    pomimo...twojego wyjaśnienia...utwór....nieczytelny ..banalny.....skąpy....w słowa. słaby warsztat....i ogólnie sabiutko oj.....słabiutko....radze przemyslec swoje...."poważne"pisanie...nim.będziesz.komuś.....próbował...cokolwiek..powiedzieć....na temat.....poezji...
    w twojej poezji zamało poezji.....i tyle....ale pisz..może kiedyś
    pozdrowiam

  2. dzięki za obronę...moich wypocin....poezja podobna jest jedna ale ma wiele tarzy,,ty którzy mówią...ze pisac.powazniej..hmmm.zastanawiam se co to znaczy ...aj widze w ten sposób świat .lubię...wpaltać drobne metafory...a...reszta to raczej ...gust czytelnika...(wole pisać.to co widzę...za oknem i wokół mnie...niż zajmowac się ..tzw.powaznymi tematymi ....)
    pozdrawiam

  3. Fioletem zawitły astry
    z samotności zbrązowiała
    łupina kasztana
    smętnie mamrocze w kieszeni

    dozorca zatroskany bardziej niż zwyle
    z gałązek brzozowych miotłą
    wymiata pożółkłe zmartwienia drzew
    jaskrawość dnia walczy z nocy
    czeluścią o każdy promień światła

    ustępuje szarym zmarzniętym
    porankom i zmierzchom zpadającym
    tuż po piętnastej

    wyczekuję pierwszych płatków śniegu
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 22-11-2003 20:05.[/sub]
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 22-11-2003 20:06.[/sub]

  4. Zegar tyka sennie
    radio mówi
    ja milczę
    chmury ocięzałe
    mrucza
    deszczem gdzieniegdzie

    kulisty cień na suficie
    roztańczony
    płonącym świecy językiem

    naścienne kanciaste
    odbicia
    prowadzą dialog nieustanny

    osuwam sie miękko
    na łóżko
    oczy patrzą zamglonym
    tunelem
    za poduszką

    teraz jednym ruchem
    powiek
    zamykam wszystko
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 16-11-2003 17:19.[/sub]

  5. Na jednym wydechu
    wypowiadamy
    słowa w pośpiechu
    bąbelki szampana
    miarowo uderzającym do głowy
    ***
    W pokoju półmrok
    za oknem północ
    srebrzy się na falistych dachach
    i okiennych parapetach
    ***
    Oceanem pościeli
    szelestem atłasu
    żeglują
    rozpalone ciała
    perłowe krople potu
    spływają rynna kręgosłupa
    po same lędźwie

    ***

    Wkładamy sobie nawzajem
    wprost do ust
    dźwięki
    nad nami
    naniebne pola usłane marzeniami
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 15-11-2003 13:41.[/sub]
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 15-11-2003 15:22.[/sub]
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 15-11-2003 15:56.[/sub]
    [sub]Tekst był edytowany przez Mandaryn dnia 15-11-2003 16:20.[/sub]

  6. Śpisz
    u boku mojego
    sokojem snu codziennego

    czuwam pilnuję
    pyłem gwiazd
    witraże snów maluję

    za ścianą
    miłość nasza ukochana
    poduszką ciepłym mlekiem
    pluszowym misiem ukołysana

    czuwam pilnuję
    ognia pieca kaflowego
    ogniska naszego domowego

    wiersz zaraz dokończę
    sen jak pidżamę włożę
    rytuał dnia zakończę

    czuwam pilnuję
    w śnie senne plany snuje
    dni światłem i ciepłem buduję

×
×
  • Dodaj nową pozycję...