Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciej Piekarz

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maciej Piekarz

  1. Nadszedł kiedyś piękny dzień:, pogodny, słoneczny, prawdziwy! Stoję i patrzę- w prawo, a po potem w lewo. Nagle zjawiasz się Ty, piękna, czysta, nieskazitelna niczym z bajki. Serce me ożyło!! zaczyna mocniej bić Z nadzieją ze wreszcie ktoś w nim zamieszka. Kiedy na Ciebie patrzę, moja twarz promienieje, a serce z radości wrzeszczy- Kocham Cię !!!! Lecz ty nie słyszysz! bo nie chcesz słyszeć!! Nie patrzysz, bo jesteś zbyt dumna aby, popatrzyć W twoim spojrzeniu wyczuwam pogardę, która rozrywa w moje miękkie serce na tysiąc drobnych, krwawych kawałków. Odchodzisz- w otchłań wielką, nie wiedząc nawet jaką mi krzywdę wyrządziłaś wielką. Przez Ciebie moje serce, już nigdy nie będzie w stanie zakochać się!!. Uwierzyć w moc Miłości wielką. A jedynie zamknąć się!! magicznym kluczykiem, I wyrzucić go do rwącej rzeki po to, by już nikt nie zdołał go nigdy odtworzyć i zranić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...