TJO
-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez TJO
-
-
Nie pomny wiatru ni burzy
Idę w stronę cierpienia
Czy moje serce stchórzy
Niosąc obowiązek odwzajemnienia
Obawa bycia bólem dla drugiego człowieka
Trzyma me uczucia w rozterce smutnej
Łykam łzy nie znając, co mnie czeka
Cierpię duszą w mej historii okrutnej
Okrutna ona, bo umarła miłość wyśniona
Miłość przenosząca góry, zabita zdradziecko
W śpiewie i tańcu nie zaspokojona
Radosna, rozmarzona, niewinna niczym dziecko
Czemuś o pani, co niosłaś miłość w dłoniach
Pozwoliłaś na zabicie uczucia tego
Ułożyłaś potępienie na moich skroniach
A mnie wskazałaś rolę umarłego.
Czym zawiniłem przed światem
Żeby taką rolę grać życia fletem
Smagany nie miłością, a goryczy batem
Stojąc niedaleko z uschniętym kwiatem
Byłaś miłością i drogowskazem
Natchnieniem poety jego mową
Jedynym widzialnym obrazem
Dziś każdy idzie swoją drogą0 -
Jest huśtawka przyrząd do zabawy mały
Na huśtawce dziewczynka, piękna panienka
To diabełek niestały
Na imię jej Magdalenka
Dźwięczne imię, rzekłbyś doskonałe
Ale z tą osóbką to udręka
Idziesz przez piekła czeluści całe
W sercu piekielna męka
Myśli przelatują niczym eksplozje
Krzyczysz w jej stronę nie zważając na animozje
O twym obliczu mażę
O twej białej skórze
O spotkaniu
O gestach w naturze
O kosmyku włosów na twym czole
O wietrze na twej szyi
O przytulaniu do twych pleców
O uniesieniu
O strasznym podnieceniu
O falach ciepła i pożądania
O gonitwie rozkoszy
O cieple i drżeniu ud
O splataniu się dusz
O tym by być przy tobie
O spełnieniu
Nic tego nie zmieni
Nic tego nie zburzy
Choć we mnie pogoda jak przed i po burzy
Pragnę dłonie we twych włosach zanurzyć
I trwać tak wiecznie
I czuć się przy tobie bezpiecznie.
20.11.20070
Po czym poznać Wariata?
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Po czynach.
Gdy stoi na szynach
Gdy życie jak pociąg ucieka
Staje mu na drodze z daleka
Wszyscy mówią wariat umysłowy kaleka
Tak Go nazwali i nikt na koniec nie czeka
Nikt duchem nie wesprze ani nie przytrzyma
Dalej mówią, to tylko jego wina
Po czym poznać wariata
Po tym, że w marzeniach po niebie lata
Że chce kochać czystą miłością
Która nie stanie mu w gardle kością
Że pragnie być, choć troszkę szczęśliwy
Bo jest bardziej od innych wrażliwy
Po tym, że widzi więcej piękna wokoło
A wszyscy, gdy to mówi pukają się w czoło
To nie wariat, lecz człowiek normalny
Żyjący w świecie ludzi nie całkiem normalnych.