piszę wiersze
głupie
nie dla potomności
dla siebie
o miłości w którą nie wierzę
o przyjaźni która nie istnieje
o życiu bez sensu bo kończy się śmiercią
o ludziach co po to by ginąć
o tolerancji co w książkach
o demokracji z ciemnej ulicy
o ludziach z naszych szpitali
co klepią zdrowaśki by zabić czas
piszę wiersze
bez sensu i wiary
bez miłości co tylko w romansach
bez przyjaciela co odszedł
bez ludzi co pomarli
bez tolerancji
bez demokracji
głupie wiersze...
dla siebie