Adam_Miks
Użytkownicy-
Postów
217 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Adam_Miks
-
[sub]Tekst był edytowany przez Adam_Miks dnia 23-03-2004 13:30.[/sub]
-
przeczytaj wiersz WYOBRAŻNIA oba o tej samej tematyce a zupełnie różne Pozdrawiam Adam Miks
-
to jest bardziej marzenie niż wiersz Adam Miks
-
a mnie podoba się Adam Miks
-
świetny
-
identyczne nosy oczy wszystkie spod rzęs Ten sam sponsor na koszulkach Rodzinna fotografia
-
Mam jedno pytanie Skąd ten tytuł?!!!!!! Adam Miks
-
Poplamiony kąt. Reszta balkonu. Róża obok, natychmiast. Czy aby nie daje do zrozumienia : trzeba posprzątać?
-
To nie Przypadek, że nazywam się Agnieszka, prawda? I nie przypadek, że piszę wiersze!!!!! P.S. Za mnie piszał Adam Miks, który pozdrawia.
-
i ja pozdrawiam, dobry wiersz dlaczego w początkujących??! Adam Miks
-
Witam, nie lubię glossów do własnych wierszy, ale jest on potrzebny: jest to psychologiczna wizytówka Magdy, o niej mówi wiersz 19.. Adam Miks
-
Tańczy na oliwkowej zieleni, błękit, żwir. Świerszcze na klepisku. Magda wciąż tańczy co przywołuje czerwień ubrania. Wyprostowana, w głos myśląca, obramowana nagłą chmurą,
-
DRUKOWANE LITERY? Rzeczywiście.... Zapomniałem...... Ale przecież można jeszcze raz wysłać, teraz poprawnie. Dzięki za oceny.... Buziaki Adam
-
Gęsta piana; kłęby dymu: wakacyjne, na dworze pranie. Róża tuż. położona. Czyja samotność?
-
Słońce. Iskierki piasku. Człowiek sam. Z dwojona siłą przyciska gorący kamień.
-
nie wiem, ale Leśmian gdieś tu jest.... Pozdrówka Adam Miks
-
Fosforyzują litery na czrnej tablicy: dorośli przeżywają swoje historie, dzieci bajki wspominają.
-
Stoi człowiek na skrzyni po owocach napis orange coś tam nie do zobaczenia dalszy ciąg Człowiek w stroju kąpielowym wykonuje ruchy Adama Małysza przed skokiem Skrzynia oblewana wodą morską Tuż przy brzegu Co to może oznaczać Nie mam życiowego ani poetycznego pomysłu Mam nadzieję że to nie archetyp samobójstwa
-
bardzo ciekawie ujęłaś życie i mnie Adam Miks
-
Bardzo dziękuję za wszystkie komewntarze. Jest to wiersz o Magdzie, mojej miłości, która biegła na nasze spotkanie. "Zatrzymał" ją samochód.... W dodatku Magda była osobą niepełnosprawną. I to wszystko, całe wyjasnienie... W nim kryje się ból, rozpacz, i pewna niemoc, dotycząca niepełnospawności, nie umiem tego wytłumaczyć, lecz po tym wydarzeniu uważam, że niepełnosprawni mają bliżej do śmierci, w tym sensie, że ocierają się o nią na każdym kroku. Bo czym jest śmierć? Dla mnie ostatecznym kresem ciała. ( O duszy innym razem .). A niepełnosprawne ruchy powinny zmuszać człowieka do rehabilitacji, a ta przecież ma swój kres.Obłęd? Koło się zamyka? Jeśli tak, to tylko dlatego, że jest ŚMIERĆ. A przecież Magda nie wiedziała.... I nikt nie wiedział. Popatrzcie na ludzi niepełnosprawnym, przeczytajcie PLANETĘ ZIEMIĘ (tam jest o niemocy człowieka ) i nie bójcie się ŻYCIA. Amen Pozdrawiam Adam Miks
-
przypomina mi ten wiersz Baczyńskiego... Ten nastrój...
-
Jak wtedy, gdy ona była. Zanim weszła dziewczyna w inne płotno, tam gdzie nie licza się z szybkością kół samochodu, tym bardziej z niepełnosprawnymi nogami .... panie Witoldzie, proszę pzeczytać ten fragment Ona tego nie przeczyta, być może jest to zbyt osobiste.....
-
Piszę. Codziennie. W każdy wieczór. Noc w noc. 24 godziny na dobę. Bardzo często bez papieru. Jak wtedy, gdy ona była. Zanim weszła dziewczyna w inne płotno, tam gdzie nie licza się z szybkością kół samochodu, tym bardziej z niepełnosprawnymi nogami .... Piszę. Bez niej. Bez cienia wątpliwości. Bez cienia. Dziwny ten uśmiech, bez struktury, jednak piszę dla niej. Także.
-
lubię takie ostre wiersze!!! Do ulubionych...
-
witam po dłuzszej przerwie Adam Miks Wiersz taki sobie Kai ma rację, ale dlaczego od razu się wkurzać!? [sub]Tekst był edytowany przez Adam_Miks dnia 15-01-2004 11:10.[/sub]