
Jarosław Banaś
Użytkownicy-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jarosław Banaś
-
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo Pani cierpliwa, jednak dosytałem kopa - i inaczej nie da sie tego inaczej nazwać i co mam się nie zaparzać - paraoks polega na tym, że gdybym przypuszczał tobym nie pisał alem nie przypuszczał, wię nie ma się co rowodzić pozdrawiam i znikam JB A czego Pan nie przypuszczał? Że może słabo pisać?? Niechże Pan będzie mężczyzną a nie babą i w dodatku mazgajem. Niech Pan zostaje i nie robi z igły widły. Trzeba pokory się nauczyć Panie Szanowny. Myśli Pan, że ja kopa nie dostałam? Każdy dostał i dostanie nie raz... Tylko trzeba nauczyć się je przyjmować... Albo jeszcze lepiej odszczekać się, obronić.. A nie, Pan ucieka jek pies z podkulonym ogonem... Dzięki, nie chcę byc nudny, ale, ale nie chodzi o mnie - myslę tak, jeżeli mój tekst wkurza kogoś to po co mu włazić na oczy? uważam - że każda zła myśl w kosmosie laduje w końcu na czymś żyjącym - to naiwne, wiem ale tak mysle idę do ksiegrani, biorę tomik, przeglądam, kupuję wracam, czytam - odkladam, nieraz po niego sięgam nieraz oddaję, po znajomości ksiegrenki nigdy natomiast, nigdy - nie pisze do autora nieraz ide pogadać, jak przyjedzie, wezmę autograf, a jak mi się tomik nie podoba - zapominam gdybym miał kogoś jechać za zły wiersz - ? po co, ? denewrowac się szokowac człowieka sam piszę w kilku miejscach z różnym skutkiem ludzie ścigający grafomanów, sa niewatpliwie potrzebni tak jak i straznicy w więzieniu czy usmiercacze bydła w rzexni jednak ja unikam takich miejsc, nie mogę nawet o nich mysleć teraz odszukałem w sieci tekst, ze tu szczyca się ponizaniem autorów /gazeta wyborcza i ten człowiek ojej czy jakos tak/ szczyci się atakiem na ludzi, a do mnie pisze, ze taki już jest, dawno się nikt na mnie nie rzucał, ostatnio w wojsku, choc pracę mam wybitnie ku temu sprzyjającą, zatem uważam, ze nic tu po mnie, mi te obyczaje nie służą to brabarzyństwo, lżyć ludzi - inaczej nie da się o tym mówić - bardzo dziekuje za słowa otuchy, czytam Pani wiersze, i jestem zadowolony z tego, ze je tym przypadkowym zdarzeniem zanlazłem - podobaja mi się, kyupiłbym tomik, bez zastanowienia. Wysłałem prosbe do administratora o skasowanie moej tu obecnoscii więc moze się zdarzyć ze już Pani nie odpiszę, więc prosze sie niie gniewać w razie czego, jeszcze raz dziekuję, Pozdrawiam JB. -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
gdzie nie zlinczują raczej - wytarczy, ze nie zabiją... Niech Pan nie przesadza. Zlinczują?? A ktoś Pana tu zlinczował?? Przecież rozmawiamy jak poważni ludzie... A Pan się zaperza jak 15- latek... bardzo Pani cierpliwa, jednak dosytałem kopa - i inaczej nie da sie tego inaczej nazwać i co mam się nie zaparzać - paraoks polega na tym, że gdybym przypuszczał tobym nie pisał alem nie przypuszczał, wię nie ma się co rowodzić pozdrawiam i znikam JB -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
portal dość poważny - wydał mi się liczyłem na cos - hm... konstruktywnego ale widac wygłupiłem sie zmykam stąd - moze gdybym nie podpsiywał się tylko pisał jako jakieś hihi, czy haha - to może by mnie to bawiło - lubie smiac się z siebie ale tu straciłem ochotę, ale dzieki za wyjasnienie pozdrawiam i zmykam definitywnie a nadchodzący poeta był publikowany tu i tam, moze się Pani natknie ale kontekst był zupełnie nie do smiechu :)))) Ach... Portal jest poważny i są poważni ludzie. Tyle, że zdystansowani. Niech Pan idzie... I znajdzie portal, gdzie Pana pochwalą. Pozdrawiam. gdzie nie zlinczują raczej - wytarczy, ze nie zabiją... -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To żart, raczej - nie podchodzę do tego zabyt serio tom, jak tom, ale tomiki zadarzały się, ale nie w tym rzecz trwam w uporze odpisuję, bo jakież mam wysjscie - jadą mnie tu jak burą sukę w jakimś zacietrzewieniu godnym obrazoburcy napuszeni jacyś, tacy, a może sie mylę, moze tak tu się rozmawia o poezji - unisono O nie Drogi Panie, my się po prostu dobrze bawimy. Gdyby Pan trochę się zdystansował, wiedziałby Pan, że to poza... Zamierzona i z ogromną dozą ironi... Auto również. Jadą tylko po słabych wierszach. Proszę mi wierzyć. A może Pan w lustro spogląda jak wspomina o tych napuszonych? portal dość poważny - wydał mi się liczyłem na cos - hm... konstruktywnego ale widac wygłupiłem sie zmykam stąd - moze gdybym nie podpsiywał się tylko pisał jako jakieś hihi, czy haha - to może by mnie to bawiło - lubie smiac się z siebie ale tu straciłem ochotę, ale dzieki za wyjasnienie pozdrawiam i zmykam definitywnie a nadchodzący poeta był publikowany tu i tam, moze się Pani natknie ale kontekst był zupełnie nie do smiechu :)))) -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no to nuda, tez tak myslę, jak czytam pianę oyeya dzieki za przeczytanie, :)) A ja jestem pod ogromnym wrażeniem Pana osoby. Może nie czytał Pan swojego wiersza i nie widzi Pan, że to słaby utwór. Jeśli Pan uważa się za tak wspaniałego twórcę (a może TWÓRCĘ), to po co Pan zamieszcza na stronie dla amatorów? Nie lepiej od razu wydać tom??? Jakiś opasły z samymi genialnymi utworami jak ten powyżej... Powtórzę słowa, których kiedyś użyłam: narysuj sobie laurkę i powieś na ścianie Genialny Poeto. Pozdrawiam oschle i ozięble, Pat. To żart, raczej - nie podchodzę do tego zabyt serio tom, jak tom, ale tomiki zadarzały się, ale nie w tym rzecz trwam w uporze odpisuję, bo jakież mam wysjscie - jadą mnie tu jak burą sukę w jakimś zacietrzewieniu godnym obrazoburcy napuszeni jacyś, tacy, a może sie mylę, moze tak tu się rozmawia o poezji - unisono -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no to nuda, tez tak myslę, jak czytam pianę oyeya dzieki za przeczytanie, :)) -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szanowny Panie Oyey, . JB -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
być może, jest jak piszesz -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szanowny Panie Oyey, agresywnie recenzowanie, -
kiedy poeta nadchodzi?
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dlaczego kiedy nadchodzi poeta ale kiedy nadchodzi? dlaczego nie... -
Słowo /druga redakcja/
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo dziekuje recenzentom pierwszej wersji, dzięki nim napisałem powtórnie :))) -
Słowo /druga redakcja/
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Leży tu oswojone. Do życia i na drogę. Spróbuj go. Przeczytaj. I co? Dobre? Długo na nie czekałem. Ale, udało się. Napisałem. Nie, pożyczyć nie mogę. Sprzedać? Też nie. Każdy ma swoje słowa. Lepsze lub gorsze. Pozwól, że przeczytam twoje. Nie masz? Nie napisałeś? Co robisz? Słów nawet w żartach nie wkłada się do kieszeni. Wychodzisz? Łatwiej jest napisać dobre słowo Niż się nim podzielić. -
Słowo z wydawcą
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, podtytuł to chyba dobre rowiązanie, siądę do niego w takim razie ponownie, ale jak znam siebie - wyjdzie z tego nowy tekst ale spróbuję. Dzięki. -
Słowo z wydawcą
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, ale jak to takie mecyje to strach u Was publikować, bo strącicie w niebyt jeszcze, na potepienie wieczne? Ale poważnie. Dziekuje bardzo za pozostawienie. Co do dyskusji to nie za bardzo jestem przekonany, że to dialog jest. Czytajac jako dialog - to owszem, a wręcz jak najbardziej można mówić o niezrozumiałej formie. Wiersz ten to fr. sceny z dramatu i widziałem go raczej jako monolog, czy też monolog dygresyjny, no ale nie ważne co autor miał na mysli, ważne co sądzi Czytelnik. Dzięki. -
Słowo z wydawcą
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za przeczytanie. Błędów logicznych w utworze nie ma. Nadmiaru słów także. Jest tak jak powinno być. Nieraz poprawiam wiersze, tego jednak chyba nie. Dyskutować nad tym z wiadomych powodów nie ma co. Wpisałem się być może pochopnie i w niewłaściwe miejsce ale nie z braku szacunku dla Czytających jeno z braku obycia forumowego. Jeślim kogo uraził - przepraszam. -
Słowo z wydawcą
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ok, nie ma sprawy, "Słowo..." jest wielokrotnego czytania, może jeszcze kiedyś przeczytasz. Dzięki i za to. Ciekawe - "nie mam siły", czyli ten kawałek osłabił Cię? Pozbawił sił? No nie, dobry jestem, jezeli tak. Własnie oglądam Belfegora - jak oni tam sie męczą, by się osłabić, a tu proszę, osłabiłem Czytelniczkę. Do następnego spotkania. Spróbuję opublikować coś na sił przybycie. Pa, pa. -
Słowo z wydawcą
Jarosław Banaś odpowiedział(a) na Jarosław Banaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- Widzisz? To słowo. - Leży przed tobą, oswojone. - Jest ze mnie. - Dobre do życia i na drogę. - Spróbuj go. Przeczytaj. - I co? Mówiłem, że dobre. - Przyznam, że długo na nie czekałem. - Ale, udało się. Napisałem. - Chcesz przeczytać jeszcze raz? - Ależ proszę. - ? - Nie, nie, pożyczyć nie mogę. - Sprzedać? Cóż za pomysł. - ? - Ależ nie chodzi o pieniądze. - Każdy ma swoje słowa, Lepsze czy gorsze. - ? - Ale swoje! - ? - Że nie wszystkie są tak dobre? - Pozwól, że przeczytam twoje. - Twoje dobre słowo. - Nie masz przy sobie? - Zgubiłeś? O! Współczuję. - Ciekawym, jakie było twoje dobre słowo? - ? - Może się odnajdzie. - ? - Nigdy go nie miałeś?! - Przez całe życie, nie napisałeś - Ani jednego dobrego słowa? - ? - Chcesz, jeszcze popatrzeć na moje? - Dotknąć ? - Nie, nie obawiam się. Możesz... - Łatwiej jest napisać dobre słowo - Niż się nim podzielić. - Najtrudniej jest dać. - Nie, tego nie potrafiłbym. - ? - Co robisz? - Słów nawet w żartach nie wkłada się do kieszeni. - Przestań. Wychodzisz? - Zabierasz moje dobre słowo? - Jest ci niezbędne? - ? - Jesteś pisarzem? - Ach - rozumiem. Żyjesz z pisania? - A co będzie ze mną? - ? - Nieważne?! - ? - Czy potrafię napisać? - Nowe dobre słowo? - ? - Odchodzisz? - Masz spotkanie? Z wydawcą?