![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Anna Notnaj
-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Anna Notnaj
-
-
Ciekawie przedstawione. Tytuł w połączeniu z całością a zwłaszcza z zakończeniem - jak dla mnie- efekt porażający.Bardzo się mi spodobał ten wiersz.
pozdrawiam słonecznie :-)0 -
Myśli moje jak monety
z skrzyni głowy wysupłane
jedna myśl ta mi najdroższa
ukradziony kiedyś diament.
Wiję z czasu złotą kolię
z dni i zdarzeń w niej karaty
ciebie nigdy nie zapomnę
ty bratałeś się ze światem.
Myśli moje tak jak kroki
co na drodze postawione
wiją się po czyichś śladach
tak jak woda tak jak ogień.
Myśli moje jak modlitwy
z świętych pism wyczytywane
toczą zawsze wielkie wojny
lecz na wieki teraz...Amen.0 -
Ciekawe, lubię dwuznaczności...
pozdrawiam słonecznie0 -
W ożebrowanej klatce mego ciała
Uwięzieni wojownicy piją sok z czereśni
Kłódka, klucz i zamek
Puchar do dna wychylony.
W klatce wcale szczerozłotej
Dziwny skrzat przebywa
Na szukaniu wyjścia
Twarz pomarszczył swoją.
W ożebrowanej klatce tego ciała
Wojska, wojny i batalie
Cerowane skarpetki losu
I ja.0 -
Bardzo przypadł mi do gustu ten wiersz.
pozdrawiam słonecznie :)0 -
Dziękuję. Przyjemnie przeczytać coś miłego.
pozdrawiam słonecznie :)0 -
Dziękuję ;) faktycznie z formą spieram się nieustannie. Trzeba się wziąć z nią za bary.
pozdrawiam słonecznie chociaż jesiennie.0 -
Patrzyłam na niebo pełne samolotów
Patrzyłam na niebo pełne gwiazd
Patrzyłam na ciebie
Chwilowy epizod zaczepienia
Chwilowa ufność
Chwilowe złudzenie.0 -
Porozmawiam z tobą szczerze, otwarcie
drzwi na oścież
Porozmawiam z tobą otwarcie i czysto
kryształy lodu
Zapłoniesz do żywego
w oczach dwie latarnie
Porozmawiam z tobą milczeniem
ostrze noża
błysk na policzku i kropla
po wszystkim będzie tak dobrze
cicha, bolesna piszczota
jak za pierwszym razem
zamkniesz oczy zielone
ja zamknę te drzwi na klucz
A teraz już cicho.....ciii
nie mów nic.0
Cytryna
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Za nic na świecie nie zjem cytryny!
Nie wykrzywię więcej ust w grymasie!
Za nic na świecie nie dam łzom płynąć
niekoniecznie moim.
Mamo daj mi wody-powiedział
tylko bez cytryny
bo wiesz
za nic na świecie nie zjem cytryny!
To ostatnie co pamiętała.
Cytrynowe łzy matki,
przy łóżku, w pokoiku
w hospicjum.