Ty,
Gnijący w izolacji pustej przestrzeni
Żyjesz momentem, bez przeszłości i przyszłości
Czy nigdy nie myślałeś, że coś mogłoby się zmienić?
Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego zostałeś sam?
Krzyk
Ugrzązł w więzieniu twojej duszy
Ściśnięty w murach zamierzonej samotności
Tkwisz w próżni bojąc nawet się poruszyć
Pamiętasz, jak to było, zanim zatrzasnąłeś drzwi?
Ty,
Samotny pośród ludzi
Dryfujesz w morzu pustych twarzy
Czy mnie słyszysz?
Otwórz się, nie bój się marzyć...