Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

oficer

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez oficer

  1. oficer

    „Wyrzut”

    Byłbym rad przeczytać jakiś komentarz.
  2. oficer

    „Wyrzut”

    „Wyrzut” Leżę na białej sali, tak tu pusto, nikt mnie nie odwiedza, jakby zapomniany. Czy na pewno? Drzwi na siłę zamknięte. Wyrywam się lecz nie mogę, wypuścić nawet słowa, żyje tu na dnie, ten ostatni – słaby. Blady nabieram powolnie sił, by z popiołu… Śpię –już zdrowy, już silny, trzask… ktoś otworzył drzwi, hałas obudził. Biel poduszki tak blisko, biel ta mnie dusi. Zielona kometa znów upadła, płynie równo po prostej linii, złowrogi dźwięk. Już nie wstanę, brawo udusiłeś mnie….
  3. oficer

    Artysto!

    „Artysto!” Artysto drogi, często przezroczysty, krew Twoja płynie, puszczona przez nich. Cichutko rynsztokiem zmieszana z błotem i… łzami co roniłeś nocą pisząc. Pisząc z dala, samotnie, Pisząc tuszem czerwonym zmieszanym z bielą myśli, Pisząc włosiem nurzanym w kolorach, Pisząc nut czernią, Wreszcie pisząc łzami co z rzek krain obcych w Wisłę wpadają… Stoją pomniki zapomniane, kamień co już tylko deszczem płacze, gdzieś w liściach pływają, zadumy jesiennej. Doglądane czasem, ludzi bielą opruszonych, w zamyśleniu stojąc, słowa strof kolejnych w myśli odtwarzając. Ich zwoje papieru już starego, nie spłyną gdzieś, kanałem, ściekiem rdzawym fali nowej… Duszącej siwe wersy , słabe zatrute powietrzem. Powstaną z popiołu białego, przemówią posągi…
  4. oficer

    "Artysto!"

    „Artysto!” Artysto drogi, często przezroczysty, krew Twoja płynie, puszczona przez nich. Cichutko rynsztokiem zmieszana z błotem i… łzami co roniłeś nocą pisząc. Pisząc z dala, samotnie, Pisząc tuszem czerwonym zmieszanym z bielą myśli, Pisząc włosiem nurzanym w kolorach, Pisząc nut czernią, Wreszcie pisząc łzami co z rzek krain obcych w Wisłę wpadają… Stoją pomniki zapomniane, kamień co już tylko deszczem płacze, gdzieś w liściach pływają, zadumy jesiennej. Doglądane czasem, ludzi bielą opruszonych, w zamyśleniu stojąc, słowa strof kolejnych w myśli odtwarzając. Ich zwoje papieru już starego, nie spłyną gdzieś, kanałem, ściekiem rdzawym fali nowej… Duszącej siwe wersy , słabe zatrute powietrzem. Powstaną z popiołu białego, przemówią posągi…
  5. oficer

    Poranek

    Raczej przez ból życia....
  6. oficer

    Prawda

    Zupełnie nie chodzi tu o religię...
  7. oficer

    Poranek

    „Poranek” O poranku budzi mnie ból, ostry jak gwóźdź, prawy nadgarstek krwawi, metal przesycony złorzeczeniem. W ciszy sączy się czerwona maź, jeszcze nie boli… Dzień drugi, nie wierze, siny lewy nadgarstek, przebity obłudnym spojrzeniem potok potężny płynie podłogą tracąc ciepło. Jeszcze nie krzyczę jeszcze… Promyk budzi me oko znużone bólem, stopy już zbroczone krwią, przybity do ich schematu. Boję się poranka… W bieli pościeli rozpływa się czerwona maź, już nie ma bólu, tylko to prześcieradło nasączone. Już nie ma poranka… Ludzie kolejny raz skazali kogoś na ból…
  8. oficer

    Prawda

    Kolejność religijno-historyczna zmieniona celowo.... „Prawda” Idę nie znam konkretnego celu Mej podróży pełnej bólu – bólu zwątpienia Ciężar zwiększa nacisk tylu myśli Nie moich a pomimo to niosę dalej Upadam pierwszy raz… Ciężko wstać lecz wstaje Gdybym nie wstał pokazałbym że nie wart jest Wysiłek życia który musi być doniesiony do końca Cisza słyszę jedynie opadający kurz spod moich stóp Bicze ranią plecy niczym wzrok nieszczery… Korona myśli zawistnych wbija mi się w czoło Rani myśli – nie gojące się rany Może ten bunt to powoduje – składnik krwi Nie pozwalający ulec tym którzy chcą Upadam drugi raz słabszy już o parę myśli… Gwoździe ostre przebijają nadgarstki Niczym wpajane zasady postępowań Przywiązują do krzyża mojej egzystencji Nie chce – krew ocieka powoli Czy to koniec? Wiszę przed nimi wytykany palcami Tego chcieli – zniszczyć mnie za własny tor Tor myślenia niezależnego który kole ich w oczy Stado takich samych - nie chce tak żyć Bok przebity włócznia ociekając prawdą…. Cisza……
×
×
  • Dodaj nową pozycję...