W_ita_M.

To było dawno, dawno, w upalne, sielskie lato; rodzinny, miły weekend nad rzeką Węgorapą. Mruczała cicho woda u brzegów niekoszonych, kolacja zapachniała węgorzem uwędzonym. Dzień dłuższy był od nocy - skradliśmy jej godziny - w ten wieczór przeuroczy na... szumne imieniny. Wnet trzeba było wracać, bo czas na oślep leci; choć nic się nie powtórzy, zostało w mej pamięci. Wieczory coraz dłuższe, a spędza się je milej odławiając z przeszłości niepowtarzalne chwile.

Maju, rozsypano napy. Szoruj. A.M. O, cyt - rozsypanka; mak napy, szorty, co... To kopyt rozsypankami mak, napy, szorty, pokot. Do kopyt i ty po kod. Po kopyto ty pokop. Ty, popyt.

nauka wirtualna

A JAKA ZMIANA IM ZA KAJA! I KARETKA; JAK TE RAKI? ZARAZEM ODA, I WIADOME ZARAZ.

Rób w bór. Jemu to wrona krakała, dała kark, a nor wotum - ej. A Mim; ot, kuma... zeszyty z Sezamu kto mi ma?

A DA NIC - KORAB, A ROKSANA SKORA BAROK CI NADA. KAR BANER - W ÓW - RENA BABRZE BEZ BAB, A NERWÓW RENA BRAK. SONI WART TRAW NOS.

Ale mu i powój u woja, maj o wujów opium, Ela.

Ikar Tomasz Żak - ukaż z Samotraki...

Mowa trawa warta w Om. I krakała, dała karki. Ser kaduka, tratwa Raw tartaku da kres.

ONA; WIKI KIWANO. E, CHCĄ, NO - WIZJA; RAJ Z IWONĄ - CHCE.

ADA, JOD, A DA RAD - ASA ZAWOŁAJ, A JAŁOWA ZASADA - RADA DOJADA. RUM W MUR I MUR W RUM. MUR W RUM I RUM W MUR.

ZARAZ; CA MAŁO DO LODOŁAMACZA RAZ.

Karolku, puk - Lora K. Kukaj, a kuku - Kaja kuk.

A, I ZAPRAW WAR PAZIA. E, JE I NIE JE, I SIEJE I SIEJE, I NIE JE.

Taka ta bajka, jak ja bata kat.

Wszakże za wysoka cena, niejeden bąbelek pękł.

PUKAŁO; KOD I KARTA, I WIAŁO. WOŁA; I WIATRAKI DOKOŁA KUP! A RUDA BURTA I TRUBADURA. OGNISKO; KOKS, INGO.

Ojej, Emanuelem chce się być?

Cukinia ma kwiaty żeńskie i męskie na jednej roślinie. Nie da się upilnować. Narosło tyle owoców z jednej cukinii, że leco mi się przejadło. Pozdrawiam.

W efekcie powstają dziwne zdarzenia, a miejsce budzi niechęć i lęk.

Jaka dama dała? - Mała dama da, Kaj?

Ma tasaki, mięso; kosę im, i kasa tam.

Ilu poddano ponad do poduli?

Karła dał rak. Karlikowi piwo, kil, rak. A karzeł z łez raka.

Ot, to łuki kuł Otto. Ar bez kół włók zebra.