Niewygoda

A PECH CEPA. I LUK Z KIN, ROZWIĄZALI, I LAZĄ, I WZORNIK Z KULI. ZARAZ, ARA; NUMER KREMU NARAZ, A RAZ.

MATANO; MEDYTUJ, A KAJUTY DEMONA TAM. - ANO, MEDYTUJ. - A KAJAK? - KAJUTY DEMONA?

INO, WZDŁUŻ ZŻUŁ. DZWONI? A MY; - DZWONKA TU BRAK. - SKARBU, TAK. - WZDYMA? A Z RUNY WYŻUŁ, A NA KAŁUŻY WYNURZA? (palindrom) - A... DO WIN IWASI? - A MY DZWONKA, TAK? - NO, WZDYMA. - ISA, WIN I WODA. MAM I MATYJASA - HASAJ... Y... TAM. - I MAM!

- NAPADA, JAK Z CEBRA; - DARMO, TOM... - RADAR? - BECZKA. - JADA PAN? OKNA MOKRE TU... FUTERKOM... ANKO. ALE MA TU - DASZKU - PUK. Z SADU TA MELA?

ELA, TA FAKTUR TRUTKA - FATALE. A ZABUDOWA BALKONU/ KUN/ -'OK/ LABA. WODU - BAZA! (palindrom) JAK UKRADŁA TAM ELA?... ALE MATAŁ! DAR? KUKAJ!

OTO CO; PADA NA AUTO TU, A... A NADA - P O C O T O? NOC OTO MA NA DRODZE ŁEZ; DORDANA MOTO CO NOC.

Port; a że jeża trop.

Uli gazetka jaka, a kajak - teza, gilu. Modo gazety; teza godom. Osobowe dane nad... Ewo, boso?

Kotlina, Nil, tok. O, zawór krów, Azo. Ma trep, a saper tam.

Utuli; ożywiono wyż - o, ilu tu.

Taki epizod z życia... manoli, a widownia pęka w szwach.

Bajaderka

Chmura już nieraz spadła na ziemię; tzw. "oberwanie chmury" Wówczas "leje, jak z cebra" Rentgen w oczach...

JAKIE ŻAKIETY ZSZYTE, I KAŻE... I KAJ? MARYNARKA, JAK RANY RAM. MAM KASAK, MAM. A RAMONESKA, JAK SEN. O, MARA.

Tola ma lot. A P a p k i n - unik - pa, pa. Toli papilot? Anatol i papilot.

A TO KUKAJ! - JAK U KOTA? ŻE TU TO KUKA? KUKA KU KOTU TEŻ.

@Henryk_Jakowiec A kark? O, pokraka.

Mędrek

Po ostatniej kolacji z rozgwieżdżonym niebem nad głową bukiecik z konwalią spadł pod stół Świat obrzucony spojrzeniem jednym za dwoje obojętnie przesuwał się w polu widzenia I ten spokój "wszystko będzie dobrze" za zbyt wysoką cenę Bilans na straty "Trzeba to mieć - żeby wiedzieć" W pamięci wschód słońca zbudził się lipcowy Ponad falującym jeziorem opadają poranne mgły Otwierają się świeże pąki i kielichy nenufarów Maj - pod stołem zakwitła pierwsza konwalia

OTO, PANIE, LUTEINA PO TO.

AKSAMITNA, PAKT I MASKA. AKSAMITKA, TAKT I MASKA.

Na dworcu, w Kielcach autor woli, tylko że w nocy... strach.

Taaak? To nie wiem.

"Mowa jest srebrem, a milczenie złotem."

Ara w garażu - tu żar, a gwara?