-
Postów
22 092 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez Marianne_
-
Ja z innej rzeczki, proszę wycieczki: czy Henryk Jakowiec wie o tym,czy nie wie, węgorze pływają również w Węgorzewie. W mieście Węgorzewie, w rzece Węgorapie, nabierając wody w usta niejeden się węgorz pluska.
-
Gorąca gwiazdka
Marianne_ odpowiedział(a) na Marianne_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Świąteczne życzenia, jak gorące gwiazdki, spadają dziś zewsząd wprost na stół z opłatkiem. Z radością dołączam do mocy tych życzeń swoją gorącą gwiazdkę -
Święto Wielkanocy wieść radosną niesie, szepczą o tym wierzby i zajączek w lesie. Pi...piszczy kurczatko, kosz pełen pisanek, rwący strumyk cicho szemrze rozmrożony wiosny drganiem. * Po zielonym lesie zając koszyk niesie, pełno ma w swoim koszyku pisanek i smakołyków. (miniaturki)
-
Nie dowiedziałam się, czy pomysły - to tylko niektóre - mojego starszego brata podobają się, czy nie? Z mojego punktu widzenia, to lepiej, że je miewał, niż gdyby nie miał żadnych. Ten mój starszy brat, to - bywało za czasów szkolnych - na wywiadówkę zamiast rodziców chodził. (Dokładnie mówiąc, to mój Ojciec nie był nigdy na żadnej wywiadówce, a żył ponad 90 lat. Pamiętam jego powiedzonko, być może na serio: "Jak nie chcesz, to się nie ucz, będziesz krowy paść". W sensie, że pracy nie brakuje. Uważam, że - pomimo wszystko - był niezły z matematyki. Porozumiewał się z nami przeważnie niewerbalnie; spojrzeniem, miną, niewiele mówiąc, więc trudno było poznać jego przeszłość; dolę i niedolę). .
-
Do rymu to wyszło ładnie, ale z treści czytam składnie, że wisus barmana atakował i was z wina wyrolował..mhm.
-
Wysokie drzewo na gałęziach w koronie pęki jemioły
-
Silniejsi, gdy trzeba
Marianne_ odpowiedział(a) na macte poema utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jak to w życiu bywa: "w tym podobno jest ambaras,żeby dwoje chciało naraz"? -
Para dzikich gołębi
Marianne_ odpowiedział(a) na Marianne_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuje za komentarz,kwestia spojrzenia indywidualnego, nie przeraziłam się.Stąd wiersz do szuflady już nie trafi. Autor najlepiej wie,co i jak chce przekazać ,to znaczy;forma pozostanie,nie wszystko trzeba ścieśniać.I jeszcze jedno:czytałam "Pióro",nie jest to utwór doskonały.A co jeszcze FATUM masz do poczytania? -
Para dzikich gołębi
Marianne_ odpowiedział(a) na Marianne_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzikie gołębie ptaki problem nie lada jaki Wpadły na balkon zalotne prosto na fuksje przy oknie Gruchnęły nie bez czadu użyłam szczotki z piór kakadu Ode mnie dostały nauczkę ale przepadły w mig fuksje -
Nie w jednym kurniku, na wysokiej grzędzie, panoszą się nioski w okolicy wszędzie, butnie się kokoszą, lecz jajek nie znoszą... Krąży władca niespokojnie,bezrobocie będzie.
-
Rama w ramie szyba przez którą widzę ulicę domy ogrody działkowe spowite mgiełką dymu pola łąki drzewa na wzgórzu koronami dotykają nieba w oddali niewyraźny zarys lasu na linii horyzontu
-
To gorzej,niż polska A,B,C...itd.
-
Wesołe przygody konia Mieczysława: Kreskowatość
Marianne_ odpowiedział(a) na Marcin Gałkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Słyszałam,że komuś udało się wyjść na jelenia,a było to tak: "W efekcie myślenia wyszedłem na jelenia w konkurencji z kaczkami" -zauważył zając. -
Do przyjaciela poety
Marianne_ odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Męskie sprawy?Ale z kobietami,to co innego,nieprawdaż? -
Bohatera utworu nie spotkało nic miłego.Widocznie trafil na przedstawicieli Polski "G" albo jeszcze gorzej.Niesamowite środowisko,nie daj Boże.A czy slyszał pan o twórczości Mariusza Sieniewicza,pisarza z Olsztyna?Właśnie ów literat para się problematyką min. j.w.
-
Sękacz - Ca - kęs.
-
na zielonych łąkach
Marianne_ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Łąki rajskie,łąki ziemskie...piękne.Tam zawsze,tu czasami.Pozdrawiawiam. -
Odetchnijmy chwilę na łące jeszcze trawa zielona słabiej grzeje jesienne słońce ale ciepłe są twoje ramiona Czas nas wiedzie z wolna ku zimie babie lato się snuje odetchnijmy w liściach przez chwilę jeśli ciągle tak samo czujesz...
-
Jak miło, pan mnie poznaje... Ja też pana witam. Pan się nie śpieszy...pan przystaje...a w mojej głowie niepewność się rodzi, czy to mój widok tak pana ucieszył? Pan się wyraźnie zatrzymał, nie chce pan tak szybko ze mną się rozminąć... - Ach, tak...słyszał pan o moim maleńkim sukcesie. Dziękuję,bardzo mi miło. Nie wiedziałam, że wieść tak się niesie. Jak na razie sukces to niewielki, słyszał pan niezbyt dokładnie ale dziękuję. Chodziło panu raczej o to spotkanie niespodziewane. Cóż, czas mija, pan sobie sprawę zdaje. Panu jest do twarzy jesienią, a dla mnie latem. Nie mam już tylu piegów, choć lato bywa piegowate. A jesienią wiatr układa na ścieżce dywanik z kolorowych liści, które rozrzuca po parku koszami, a my właśnie jesienią tutaj się spotkaliśmy. Pan chyba wie już to, co ja. Pan od podszewki życie zna. Życie wypisuje nam ślady na twarzy. Twarz jest odbiciem różnych zdarzeń tajemniczych. Z lekkim zwątpieniem spoglądamy sobie w oczy w sposób nawet dość uroczy czytając, o co w życiu chodzi. Skoro los nas zetknął, i rzucił na ścieżkę jedną, i jakież to tematy nam poddaje, gdy nie jesteśmy już bardzo młodzi? Czy wspólna to droga, czy rozstaje...? Pan na mnie zbytnio nie nastaje, choć od zarania dziejów różnią nas poglądy, i jest pan nawet dość uprzejmy, czyżby to było pojednanie? Mógłby to być wybór mądry, i akcent przyjemny. Pan już to odgadł, ja też jestem dość ustępliwa w życiowych tematach. Cóż, lat nam przybywa, nie tylko od nas zależą losy świata.
-
Wzruszające,ukazujące tęsknotę za utraconą bliską osobą opowiadanie.Puste miejsce przy świątecznym stole...W sumie niezłe.
-
oto wór i rum o mur i rów oto
-
Żeby było zadość
Marianne_ odpowiedział(a) na Marianne_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję za komentarze.Od siebie dodam,że wszystko jest poezją, dlaczego więc pomijać pieniądze? -
To w ogóle nie jest sonet,tylko po prostu pański utwór.Jeżeli tylko pan zechce,to wiadomości na temat sonetu wyczyta pan na stronach internetowych.Nic się nie zgadza.