-
Postów
20 640 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez Marianna_ Katarzyna
-
drobiazgi
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Lobo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam balkon a na balkonie stoliczek z parasolem i krzesła plastikowe białe i chętnie piję tam kawę w cieplejsze dni, również z filiżanki -
Skomentuję wierszem; Kalie Pojawiła się nocą we śnie a zdarzyło sie to niespodzianie Była biała jak mleko w butelce chciała kwiaty domyśliłam się że kalie które płaczą łzami przed deszczem I zniknęła cichutko i nagle sen rozpłynął się niespodzianie Wsiąknął w ściany jak w mgły śmietanę przed oczami zostały mi kalie łzawe kwiaty które płaczą przed deszczem Do kwiaciarni wybrałam się rano kierowana snem niespodzianie Przecież zaraz miałam kupić kwiaty dla Niej tak kazała mi bezgłośnie Matka białe kalie łzawe kwiaty które płaczą przed deszczem
-
underground
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Lobo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fragment historii ludzkiej,potrzeba dobrego aktorstwa...ja mam potrzebę na naturalność i cenię działania spontaniczne. -
Mary Celeste
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Lobo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W moim mieście,w moim świecie,w moim wieku;"Wszystko jest poezją".Z poważaniem. -
Krasnoludki
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Marianna_ Katarzyna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Divna Malarko dziękuję Ci za komentarz.Przybyłam tu spod skrzydeł "formy mniejszej ale pojemniejszej".Napisałam cykl tych krótkich opowiadań,a w tej części,to jednak wszystko,ponieważ sad był tuż za domem i nawet nie musiałam się bać.Tytuł najchętniej zmieniłabym na "Mój starszy brat" ,ale...mniejsza o to.w odwiedzinach już -poniekąd -bylam.Pozdrawiam. -
Okno z widokiem na raj
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Edyta Katarzyna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Raj na ziemi ,to maj.Tak mi się zrymowało.Pozdrawiam z mojej strony. -
Ta cała rada (p)osłów to,przepraszam,płci męskiej?Tak jednostronnie?Ciało to ciało,panowie. Private tabu.
-
Niewidzialny
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Przeczytałam z zainteresowaniem,tylko to zdanie z tą lepką,białawą substancją ...itd jest mi nie w smak.Szczególny fragment z życia chłopca w wieku dorastania,tak to odbieram.Temat nie jest mi obcy. -
Pisałam wiersze, nie reagował, odczytał, że to są tylko słowa: nic nie znaczące, na zwykłym papierze... nie zauważył, że jestem od nowa.
-
falujące morze rozmyty horyzont niebo w wodę wpada
-
Pogawędka?-przepraszam,a "Ślimaki dwa?"
-
Egoizm starych kawalerów
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Herbert Quain utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Co do mnie,laika,to czytało mi się lekko.Pewien znany autorytet stwierdził,że:"Poeci mają ciężkie życie".A tak nawiasem mówiąc,to bardziej zainteresował czytelników spacer autora z panią Marią po ogrodzie,niż moje wyjście ze starszym bratem. -
Byłam w ogródku na łonie natury, na skraju miasta owoc dojrzewa, a tutaj wątek wysnuł się, który miast się wyciszyć...nabrzmiewa.
-
Na wojnie i w miłosci nie ma litości.
-
***(Pod cichą kopułą powietrza...)
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Konrad Mateusz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Są ludzie, których znam od lat i są tacy,których jeszcze nie znam, a kluczem do serc tych ludzi może być tylko poezja. -
"wiersz jest formą mniejszą,ale pojemniejszą"
-
Odpowiedż konieczna: po jabłko na drzewo, każda z nas jest ewą i tak będę grzeczna.
-
Limeryk o portowej dziewczynie
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Tak,tak...racja...w chałupie ,to byłoby właściwe miejsce. -
Pierwszy dzień lata
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Marianna_ Katarzyna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pierwszy dzień lata spłonął w upale, póżnym wieczorem wiatr przygnał chmury. Nim się spostrzegłam w zajęć nawale rzęsistą strugą deszcz lunął z góry. -
Gospodyni tyła Mała ale bardzo się starała, by zgodnie żyć i równo tyć. Połówka sfermentowała.
-
Krasnoludki
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Marianna_ Katarzyna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Działo się to, gdy byłam małą dziewczynką. Czasem zajmował się mną mój starszy brat. Pewnego razu przywołał mnie brat i zaprowadził do sadu, który był częściowo zdziczały i wydawał mi się wówczas ogromny i tajemniczy. Pod śliwami, a właściwie w miejscu zarośniętym tylko trawą i niepozornymi, wieloletnimi kwiatkami, przygotował niespodziankę. Ujrzałam tam maleńką ,zbudowaną z kilku domków, osadę krasnoludków. Domki posiadały drzwi wejściowe i maleńkie okienka, daszki i kominy. Oczywiście pomalowane były na czerwono, w sam raz dla krasnoludków. Ten widok wprawił mnie w zachwyt. Tylko jednego brakowało mi w tym maleńkim królestwie. - A gdzie są krasnoludki ? - spytałam z zaciekawieniem brata. - Właśnie wiedziałem, że mnie o to zapytasz - powiedział brat - krasnoludki chowają się przed ludźmi, i nie chcą się pokazywać, bo są maleńkie, i boją się ludzi, ale jak tylko zostawimy je w spokoju i pójdziemy sobie, to zaraz będą tu sobie gospodarzyć. Słuchałam z niedowierzaniem i zapartym tchem tej opowieści. ciąg dalszy : Krasnoludki są na świecie. (komentarz) Pośpieszam na ratunek krasnoludkom, choć nie mieszkam na wsi, tylko w mieście, w którym ciągle coś się zmienia. Co do telewizora, to jestem wyrozumiała, bo ma taki zakres kanałów, że jak się człowiekowi coś nie podoba, to może przełączyć telewizor na jakiś zagraniczny program, choćby pilotem i jeszcze gazetę sobie poczytać (tolerancyjnie). Jeśli wolno, to w kapuście to ja tylko larwy bielinka kapustnika widziałam. Słowo, "jakżem" sierotka... A, żeby bociana spotkać, to trzeba na łąki się wybrać. Najlepiej na podmokłe. I nie noszą w dziobach dzieci, tylko zielone żaby, jak je złapią. Co do krasnoludków jednak, jak świat światem, chadzały w czerwonych czapeczkach i czerwonych kubraczkach, i spiczastych, czerwonych bucikach. Jak byłam dzieckiem, to mieszkały w sadzie koło domu. Nigdy nie słyszałam, żeby siusiały do mleka, a i w ogródku kwiecie ładnie kwitło. Były zręczne i chętne do pracy, tylko trudno było je przy tym podejrzeć, bo ludzi unikały instyktownie. Maciąga możecie przekonać, że krasnoludków nie ma. Mnie nie przekonacie... p.s. Czerwony Kubraczek wiedzieć o tym musiał: nie jestem sierotką... mam przecież tatusia. -
"głupiec uważa przypadek za szczęście"
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ludzie są różni,czasami za bardzo i może to być zbyt męczące. I tylko fontanna pozostaje pośrodku w tym teatrze. -
****
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Kati Soul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mało tego...odnoszę wrażenie,że tu wszyscy czują.Myślę,że może trzeba jednak zająć czynnościami dokuczliwe chwile albo przypomnieć sobie,że słońce jest zawsze promienne. -
porypane – czwartkowo
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czyli sytuacja oczywista... -
Przyniosła ta wiosna
Marianna_ Katarzyna odpowiedział(a) na Marianna_ Katarzyna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przyniosła ta wiosna nadzieję na lato i struna zadrżała w mym sercu Niejedną już parę obrączki na szczęście złączyły na ślubnym kobiercu i częściej na szczęście swe trele słowiczek zawodzi w ukryciu ogrodu Przyniosła ta wiosna nadzieje na ciepło czy serce osłoni od chłodu