W_ita_M.

Lato. Przystań; z pewną wdówką wdowiec - dość szczelnie ubrani - oddychają... sobie... To... życie polepsza, trzeba im powietrza. Ludzie zaś - dosłownie - przytruwają sobie!

To bajka o kotku, który był dość dziki, I - choć pijał mleczko - to lubił kolczyki. Gdy się tylko z lekka bujały na uszach, wpatrywał się czujnie, I łapką je ruszał. Gonił po pokojach zajączki, i cienie... Wyprawiając harce bawił nas szalenie. Aż pewnego razu - nie zauważyłam - rzucił się na kolczyk, i capnął, aż miło! Kiedy kotek podrósł, upolował myszkę. Nie, nikt go nie uczył, zrobił to rozmyślnie. Filuś stał się kotem, i nie pije mleczka... Kończy się o kotku króciutka bajeczka.

@ais @ais skalniak w ogrodzie zapach kwiatów unosi przejrzysty strumyk

@ais wieczorny ogród w nocny baldachim z gwiazd krzyk nietoperza

@kronikarka1000 Rak ar.

@Konrad Koper Ot, kto!

@Konrad Koper Sonet i ten os.

@WarszawiAnka TOŃ USUŃ. USUŃ, OT.

@Henryk_Jakowiec Kil - o, taki lot? Oli katolik! A, to w kilotony, no - Toli kwota.

@Henryk_Jakowiec Bo w tym właśnie jest ambaras, żeby Vena chciała naraz - tu, pospołu zasiąść z Tobą - i pozostać... strof ozdobą.

@Lidia Maria Concertina @Lidia Maria Concertina Ach, nie takie trufle! Lepiej pryncypelki; cienkie - jak paluszki - w polewie wafelki. A lista zakupów? Wszakże, akceptuję! Wieczorem... jedwabie - w tym się dobrze czuję. Więc - do kosmetyczki, ja wolę na przystań. Powieje... z jeziora... może coś skorzystam. Niech bawią nas treści, sny... wygórowane... Póki wzrok nam służy, nim nadejdzie... amen.

@WarszawiAnka Kwitną lipy na mieście, kwitną i przy drodze... Oblepione kwiatkami, sieją woń na codzień. Przystanęłam i słucham buczenia, bzykania... Roju pszczół pracowitych wśród kwiecia igrania. I pszczołom nektar daje miododajna lipa... Wciągnij jej woń głęboko, by ci głos nie skrzypiał :)

@WarszawiAnka A, ŻE JUKA JAKO KAJAK U JEŻA?

@Cor-et-anima @Cor-et-anima Mama ma mango, to gna mama - mam!

@WarszawiAnka - MA? - DZIĘKUJĘ. - JUKĘ? - I ZDAM!

lipcowe słońce ożywia lilie wodne budzą się ze snu fot: autorka

@WarszawiAnka IZA, RAPER TREPA RAZI.

@jan_komułzykant Podlec w polu zamienił się w węża, ciut pierś swoją za bardzo naprężał. Kiedyś najadł się masła i od tego... mu... trzasła Skóra, w sumie to niezła, bo z węża.

@jan_komułzykant Właśnie Żmija przepełzła przez pola; zostawiła w spokoju... Stach/olał... Zrozumiała z nauki, że to Jasiu był głupi: Głupi Jaś, to ta... pnąca fasola.

@Kot Dzięki. Najpewniej masz rację. Pozdrawiam :) @kronikarka1000 Naiwna... To się wie tak po prostu, znikąd. Klikasz palcem w serduszko, a następnie klikasz w "lubię to"... Pozdrawiam wzajemnie :)

Rozmyślała pod Laskiem raz Żmija, czemu Jaś się w koło niej... owija... (?) On przyłożył swej ręki, aby poznać jej męki... Żeby było się z czego nabijać (!)

@WarszawiAnka Wzajemnie pozdrawiam. I KROK, I KORKI.

@jan_komułzykant O, naraz zarazili - zaraz, za rano!

@exit @ais Echo... cho... o... Halo... alo... lo... o...

Stereotyp...