autorka:
Pamelo, koszulka, jak luz; sokole map. Pamelo, koszulka Joko; oko, jak luz sokole map.
Za pot mina; zawył pelikan, a na kile pływa za nim topaz.
O nas? Pomelon, Efemeryda, gady REM - e, fenolem opisano.
A to kotka, jak to kota?
Marynarz... rany... ram.
Pominięto notę... Ini mop.
Mola fałda sadła falom.
Ocieka sake, i co?
A i na bal fatale, cela, a tafla... bania.
Jak Oławy but ubywało, Kaj.
Kica? W kuperki mikre - puk.
O, kozula; miele i ciele. I ma luz oko.
I lubiana; apetytu w utyte pana, i buli.
Oko kamery; wnikają sami masa, jak In. Wy - REM, A koko?
To zabór, zrób azot.
Ono i bar;
grabieżcy hyc, że i bar ograbiono.
Jukki też mam. Że tik? Kuj.
KIZ ugotowali. Pilaw? Oto guzik.
San; od razu licz. Ci luz ar do nas.
Że ty? Rozwiązano ton Azą, i wzory też.
A da gaz? O, kumo, kujon - gnoju - komu koza gada?
No i taki ul, a na balu i kation.
Ul - opowiada -ma z owadami. I ma? Da? Woza ma, da i w Opolu.
A kilka... kilku mam, a w domu kogo, kumo? Dwa... mam.(Uklik, a kilka)
O, na tom - opel... a na lep omotano.
A masz samo tak moto?Potomka, to masz sama?
Co mu? Łan i monotonia. Ino, to nominału moc.
Że to Tani? Jadwiga, wagi wdaj i na to też
I o wsi - masą. Sąsiadka tak da, i są - sami swoi.
A sto lat! A ta; LOT SA.
E, jadą tam rano, ton armatą daje.
A gum systemu dała, temu dała; ładu meta, ładu mety smuga.