Niw podniecaj się. To tylko seks. Nawet Matka w chwili poczęcia nie myśli o potomku. Na lodzie budujemy domy i znowu jakiś facet będzie pokrzywdzony. Rozchylanie kobiecych nóg, to męskiego (niby) szczęścia próg. Reszta konsekwencją egoizmu.
Czy zaufać można słowom?
Bywają groźniejsze od kuli?
Brzydota bliska rozmowom?
Pułapka diabła przytuli?
Życie - spotkań ciągiem dziwnych
stale krzyżujących się dróg.
Dokąd prowadzi naiwnych?
Gdzie i kogo zwala z nóg?
Kto nosi poczucie straty?
Los bywa pozarządowy?
Zdradza kobieta na raty?
Czy Bóg jest anonimowy?