Dora Leguska

ponownie ja..obudziłam się dziś ze słowami: "ty wiesz i ja wiem lecz najwięcej o żądzy wiedzą asceci (tamują krew u bram ognia) jeżeli już zapamietuję wiersz...to dodaję go do ..ponadczasowych.

Mistrz do mistrza rzekł-był: "Mirek, a komary? Widzisz? Widzisz...? :) Ale Cię dopadło" Dora:)

Mistrzu dziekuje.

zabieram,zabieram tylko dla siebie:)Witoldzie dziekuje.

o jaki wiersz! Pieknie napisany. Dora

a czy znajdzie Pan kilka kosteczek lodu do whiski dla mnie? Mam obawy...czytając wiersz Pana. "wyżerają ser z lodówki no nie, pomidory, szynke ok, ale ser? u mnie ser paskudy szynkę zeżarły w niedzielę pomidory zdążyłem wynieść " Pzdrawiam Dora [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 17:55.[/sub]

jestem zdecydowanie za panie Mirku:) a o to co bedziemy jeść dnia trzeciego, postaram sie sama zatroszczyć.. Czy może byc niespodzianka..czy danko na zamówienie. Reńskie bym zostawiła..dla pana a dla mnie prosze białe półwytrawne..dobre,lekkie eh [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 15:00.[/sub]

dla mnie to wzruszający wiersz.Podoba mi sie.No i bliski jakiś...dziekuję autorowi.Są rózne rzeczy do szlifowania ale... ale niech taki pozostanie czas jakiś. Dora.

ciepły wiersz. Najlepsze 3 pierwsze zwrotki.Kolejne bym dopracowała.A może brakuje jedynie zwrotki pointy..? Pozdrawiam twórcę.

no przyznam: "na bruk na piach pod suche igliwie albo chociażby określić miękkości cierpkich miętówek chowanych pod język" trafia we mnie. Zmysłowe jest:) [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 07:22.[/sub]

zdecydowanie nie podoba mi się Panie Mirku. Przedobrzony jakiś. Brzmi mi fałszywie..no ale się odważyłam. Pozdrawiam,inne Pana Wiersze bardzo do mnie trafiają.

wow widze wiersz że co widzisz? ja widzę ich tysiące. są dosłownie wszędzie... boję się osaczaja i generuja koszmary wyżerają ser z lodówki ta część podoba mi sie najbardziej.. Dora

a mi zrobilo sie banalnie smutno panie Mirku.Z powodu alejki. Ale ja prostą kobietą jestem. Zgrabny,szczery wiersz. Pozdrawiam zadziwiana wciąż osobą twórcy. Dora L

[sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 06:41.[/sub]

Twoje wiersze poruszaja mnie Pat.Ten też.Pokazujesz swój świat nie oglądając sie na innych ale tez czasem oglądasz się za bardzo..no nie wiem tak myślę. Pozdrawiam.

tnę wiersze swe oczyma poety zostaje tylko kropka niestety [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 05:30.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 05:50.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 05:51.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Dora Leguska dnia 02-09-2004 05:54.[/sub]

chciałam edytować ale sie powstrzymałam:)Pozdrawiam serdecznie. Dora

fajne:)..ale mam refleksje prostą..Panie Mirku..moze wypalenie zawodowe? Pachnie kawalerskim gospodarstwem eh. Przepraszam za śmialość..ale w piaskownicy można..? Mozna?

dla mnie przejmujący,wzruszający,prosty wiersz.Nie odbieram tego jako profanację. Zabieram. Dora

Wypaliłam pół skreta czytając..o pół wszelakich .."półrozmarzyłam" się nieomal Zabrałam do ulubionych. Podobnie czuję świat. A może to tylko iluzja..? Dla autora gratulacje i podziekowania:)

Dodałam do ulubionych od razu.Działam instynktownie.."Bardzo podoba mi się"..nie brzmi adekwatnie. Mocny,budzi emocje..aż chce sie porozmawiać z autorem.Dzieki.Poczytam resztę:)

postanowiłam sie przyznać jednak do pierwotnej wersji sprzed lat około 10. Było tam: "w strugach piwa gaszę je spragniona nie do nasycenia i nie nasycona". lata lecą..no cóż..nie lubię juz piwa. stąd deszcz..a moze sa inne pomysły na nasycenie:)

podoba mi sie ten wiersz:). Jest szczery ,tak go widzę.Myślę,ze moze wielcy portalu nadadzą mu szlify...nie jestem w tym dobra:) Pozdrowienia Wioletta.

a co Pani proponuje? przyznam nie mam pomysłu. no i mam na imię Dora:) Pzdrowienia serdeczne.

Ulla,podoba mi sie to bardzo. Dziekuję.Klimat..nastrój..całość.Zaraz wyłażą jakieś tęsknoty..zapomniane maleństwa..okruszki własne.Osobiście odbieram ten wiersz.Reakcja-żywiołowa. Twym Aniołem – Przypominajką że Świat ma oczy dziecka i widzi zawsze inszej niż każą