Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Karolina Walczyńska

Użytkownicy
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karolina Walczyńska

  1. Nigdy już nie będziemy razem. A jednak tego pragniemy wierzymy. Opakowani szczelnie w coś Nie pozbędziemy się beznadziejnego obrazu świata. szczęśliwy ten kto potrafi czytac między wersami...
  2. Od tej, dla której co?
  3. piękne, bardzo piękne. Dla takich chwil człowiek żyje, hehe podoba mi sie
  4. Oderwana od rzeczywistości, zapomniana na zawsze odrzucona od świata czeka na nich aż podaja jej dłoń. Oni są lepsi, piekniejsi. Jednak się zmieniła będzie lepsza. Bedzie sztuczna
  5. Wielki plus za temat jaki podjełeś. Jest on dojść ciężki. Znam również to dojśc dobrze z własnej autopsji. Dzięki temu co tu przeczytałam, zrozumiałam że trzeba coś w sobie( w stylu pisania) zmienić. Poruszylo mnie to, wszystko na nowo ożyło. Dziękuje.
  6. Temat godny podziwu. Bardzo inspirujący ten Pana wiersz. Mogę dac plusik.
  7. Hmy, ciężko jest wyrażić opinie o czymś czego nie jestem pewna. Jak dla mnie ciekawy wiersz ale nie wiem czy rozpierdala jest potrzebny. Ogólnie bardzo fajny, tak sadze.
  8. Panie Przemysławie Osobiście nie znalazłam chodź trochę uznania dla tego wiersza. Przeraża mnie ta wizja. Może poprostu boję się brzydoty, nie wiem.
  9. Magnetowid R. Dzięki za komentarz. Z tymi trupami i skorupa to trochę bardziej złożona sprawa.Pisze to pod wpływem chwilowych emocji i zdarzeń z nimi związanymi. Dlatego mam tu tego trupa.
  10. Dziękuję za wszystkie komentarze. Naprawdę jestem wdzięczna bo dzięki nim ustalam tok mojego pisania. Dzięki bardzo:)
  11. Nie znam sie na wierszach ale wiersz mi sie podoba. Może się nie znam ale ja to bym kupila. Fajne i wogule jest spoko.
  12. Jestem okropną amatorka ale to co Pan pisze mnie fascynuje i zadziwia, wciaga mnie. Każe myśleć i tworzyć obrazy. Jest jak prezent, do którego trzeba sie dostać by ujrzeć prawdę. Zapraszam do komentowania moich wywodów:)))
  13. Ja też nie przepadam za czasami komuni itp. Nie podoba mi się ten wiersz bo nie uznaje wulgarności. Jest zwykły, nie przeciętny, nijaki, mdły. JEDNYM słowem mizerny
  14. Niby blisko i razem a jednaj jak brzozy na dwóch brzegach rzeki. Nasze gałązki sie spotkają, żadne nie zaryzykuje. Nie przekroczy tej granicy, bo wypełnia go lęk. Będziemy żyli wspomnieniami, wspólnie spędzonych chwil. To nasz błąd, to nasza kara za wszystko co robimy.
  15. Jak dla mnie to nie bardzo przemyślane. Nie potrafie się doszukać sensu i ciągu. czuje jakieś emocje ale bardzo "sztuczne". To tylko moje zdanie
  16. Dotykasz mych włosów. Rozplatasz warkocz wspomnien. odkrywasz cmentarze miłości i odczytujesz nagrobki. Doszukujesz sie nowych ofiar. Są dobrze ukryte. Poznajesz zakatki mych łąk. Dotykasz ciepłej skóry. Razem idziemy do raju, po ambrozję.
  17. Krzyk i ból na ulicy. my ukryci za murami. Udajemy raj. Jedna ściana nas dzieli. Nic nas nie łaczy. Schowani w skorupie jak trupy w ziemi.
  18. Przepraszam za błędy ale pisałam spontanicznie i bardzo póżno już poprawiam. Pusta szklanka do połowy pełna. W połowie nadzieja- jedyna pociecha. Nadejdzie świt i wtedy znikniemy. Nie znani, obcy sobie. Jego usta nie moje. nie mój, nie jego. Nareszcie nadchodzi noc. Znów poznani i właśni, niestety słońce znów wstanie, oslepi i rozdzieli. Dziękuje od teraz będę pisać poprawnie.THX
  19. Pusta szklanka do połowy pełna. W połowie nadzieja- jedyna pociecha. Nadejdzie świt i wtedy znikniemy. Nie znani, obsy sobie. Jego usta nie moje, nie mój,nie jego. Nareście nadchodzi noc. Znów poznani i wlasni, niestety słonce znów stanie, oślepi i rozdieli.
  20. Myśle że mogło być lepiej
  21. Zapewne myslisz że Twój wiersz jest jedyny i nie powtarzalny. Mylisz się. Ja jestem młodą "poetką" i tak samo jak ty podjełam temat, który mnie przerósł. Pewien mądry człowiek napisał mi ( komentował wiersz o tym samym tytule mojego autorstwa), że podjełam temat tak błachy i tak często opisywany że nie sprostałam wyzwaniu. O miłosci pisało już wielu i naprawdę dużo, więc jeżeli podejmujesz ten temat musisz być orginalna a tu tego brak. Nie gniewaj się ale ja po takiej krytyce jakby obrałam inny kierunek w życiu. Pisz o czymś mniej znanym, czyms twórczym i bardzo ciekawym. Bądź odkrywcza zapraszam do kometowania moich wierszy. Przeczytaj mój wiersz ( ten sam tytuł) i poczytaj komentarze.
  22. Dzięki za komentarze. bardzo mi pomagają. najbardziej przydatne są te z ostrą krytykę dzieki
  23. Muzyka mist odbija się od nabrzmiałych ulic truciżny. milknace alejki parkowe, zbrodnia się tam chowa. Okrutne czasy i ludzie, którzy są głównymi bohaterami. Potrafiący czynić wszystko pod kopuła zmienności. Otoczeni murami trwogi, długimi korkami zbrodni. Żak kroków i bezdomnych schowanych w zakamarkach podświadomości. Kłebi się z piwnicach rozpaczy coś tak złego. Mimo to żyją dalej ulicznicy, dzieci ulicy. PS. Pisałam to spontanicznie:)
  24. Szanowna Pani Lilianno! Niestety nie pamiętam co tam napisałam. Wiem że jest Pani tutaj stałym gościem. Napewno wie Pani o pisaniu więcej odemnie. Nie miałam na celu uraziż w żaden sposób Pani osoby. Jestem bardzo młodą osobą i jeszcze nikt nie zwraca się do mnie "pani". Ja próbuję znaleźc swoją drogę życiową. Więc z całego serca pragnę przeprosić jeżeli uraziłam Pani osobę. Nie mogłam przypomnieć sobie gdzie takie bzdury napisłam więc pisze u siebie a nie u Pani. Nie miałam zamiaru urazić. Karolina
  25. Po raz pierwszy nie rozumiem. Mój umysł nie pojął czegoś tak niezłożonego. Tak pustego wypełnionego po brzegi. Myśli błądzą i drogi szukają. Nie poznam twego oblicza, ukryte za ścianą. trudno powiedz o kimś tak ukrytym i tak upublicznionym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...