Anastazja Drezwo
Użytkownicy-
Postów
95 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anastazja Drezwo
-
na plus, najbardziej podoba mi się początek i koniec, pozdrawiam
-
ja potwierdzam reszte komentarzy, jest prosty ale w tym cały jego urok i ta prawda...na plus, pozdrawiam
-
no no, podoba mi się, znajomy klimat, pozdrawiam
-
hmmmm...za dużo tu tego to jak coś na pograniczu poezji i prozy, lepiej poprawić w parę osobistych niedomówień, pozdrawiam
-
nie podoba mi się, złe metafory i w ogole nie tak ale może ja nie czuję jego klimatu?nie wiem...pozdrawiam
-
no no ... coś w tym jest , tyle powiem, pozdrawiam
-
no no ... coś w tym jest , tyle powiem, pozdrawiam
-
próbuje się zabić- trudno mi, próby ustają, budze je nachalnie , podle, przecierają mi oczy, popychają- do przodu, one wiedzą, że musze , inaczej nigdy nie narodze sie na nowo.
-
powiem jedno strasznie cieżko czytało mi się ten wiersz!ale nie zniechecac sie
-
Tak blisko, tak blisko krawędzi, tak blisko by spaść w przepaść i polecieć jak ptak z rozłożonymi ramionami, poczuć w sobie błogi wiatr, zapomnieć o przeszłości i teraźniejszości, spaść, unieść się nad okrutną ziemią, zamknąć oczy i śnić o aniołach upadłych, o lepszym świecie, o jasnych cmantarzach, zsunąć się w nieskończoność, być wolną.
-
pierwsze wrazenie takie sobie, powiedzialbym ze neutralne
-
wiersz jak dla mnie pospolity pozdrawiam
-
podoba mi sie a najbardziej wers:'o nałożonych na serce podatkach'
-
duzy plus u mnie, opowiada troche o mnie i dziekuje ze ktos umie tak pisac czyli prosto a dobitnie
-
poczatek podoba mi sie zostala tu napisana prawda o ludziach takich jak my, owszem czasem niektorzy probuja nam zabrac ten tylko nasz cien, wiec daje ci za wiersz plusa;)
-
Ile musiało upłynąć czasu bym była szczęśliwa? ile przepłakanych nocy, ile prób samobójczych, ile sięgania po tabletki uspokajające, ile wizyt u "psychologa", ile wmawianaia sobie ,że umiem żyć sama, ile wtulania się w znikające ramiona, ile obwiniania najbliższych, ile słuchania tych samych melodii, ile chwil zabijania smutku, za dużo zbyt długo żyłam w mroku by mieć teraz jasne sny, ale już jest ciepło.
-
haha ani to ani to
-
i zgwałce swój umysł, będe to robić tak długo aż, zwymiotuje to co toksyczne.
-
jak czytałam ten wiersz to mnie dreszcze przeszyły i to nie dlatego ze jest dobry i mnie porusza!......pozdrawiam
-
calkiem calkiem i tyle pozdrawiam
-
a szkoda moglaby pani w nich chodzic a co tam, wiem ze to bylo zamierzone ze niby nie powinnam tego wiersza tutaj umieszczac ale nie wszystkim musi sie podobac to co pisze, trudno
-
dziekuje za komentarz ale mi i tak ten wiersz sie podoba nie to zeby, popadala w samouwielbienie ale mi sie podoba i tyle i nic tego nie zmieni pozdrawiam
-
dziekuje za komentarze; mileno- mi tez sie najbardziej podoba ten wers i pierwszy. a co do tego ze to wtorne to moze i tak ,ale zamiescilam ten wiersz bo jest optymistyczny a ze jestem teraz szczesliwa wiec postanowilam to zrobic pozdrawiam
-
powiem ale niech nikt nie mysli ze mam postawy choroby psychicznej bo chyba niektorzy maja to co ja (tak mi sie wydaje przynajmniej),chce zabic 'ja' nie siebie a 'ona' to jakby moje drugie 'ja' ktore jest za dobre dla ludzi i dlatego oni 'ja' tak krzywdza ale jak widac w ostatnim wersie'ona' jest bardzo silna i nigdy nie udaje mi sie 'jej' zabic, wiec cierpi
-
tańcząc na krawędzi rozkosznie bawić sie życiem, muskać palcami promyki słońca, czuć zapach życia, zasypiać spokojnie wtulona w ciepło, pozwolić wiatrowi igrać z włosami, dać upust fantazji, pomyśleć czasem o elfach, być jak mangowe postaci wrażliwą, czuć smak wody słonej, widzieć więcej niż nni, dostrzegać piękno, grać swoją muzyke na przypadkowych liściach, umieć kochać na prawdę, za prawdę, cieszyć sie z głupiego ziarenka piasku, po prostu czuć, że się jest.