iTy napisałeś (tzn opublikowałeś) wiele wierszy, ale ilość nie świadczy o jakości... a na pewno nie w tym wypadku...
Czytałam wiele z Twoich "utworów" i żaden mi się nie spodobał.
Chciałam poznać "przeciwnika"
A co się tyczy zasad stawiania znaków interpunkcyjnych, to zostaw ocenę tym, którzy ich używają...
Pamiętam jak w nocach zimnych
topiliśmy się objęci.
Pamiętam lawiny gorąca
spływające z parapetu na ten okropny czerwony dywan.
Pragnę ich powrotu…
Pamiętam rany na Twoich plecach
i smugi dymu
oddechy ukojenia.
Pamiętam jak owijałam Cię sobą,
by sny Cię nie dosięgły – ani złe
Ani piękniejsze od chwil, których powrotu pragnę…
To nie jest odwet, ale skoro tak mnie podsumowałaś to chciałam sprawdzić jak piszesz. Niestety to jest - nie obraź się - wierszyk dla dzieci...
Marne... nie zniechęcaj się...
Leżę na stole świata
Patrzą na moje wnętrzności
Duszy szukają…
(i myśli chcą kroić)
Nie znajdą nic
Bo lek rządzi moimi nastrojami
Sami mi go podawali
w geście współczucia,
w geście pomocy
Zabili mnie – nie ciało
Lecz duszę
Nie znajdą nic.