Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

snake killer

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez snake killer

  1. może się nie da, a może da. graj graj u stóp piotrowych bram gdzie wszystkich bajek kres maluj swój portret bluesem tu bawimy się w chowanego dusi purpurą słoneczny splot Bebra na śmiechu zęby zjadł więc cóż gdzieś spalasz się bez słów gdzie Salem cień na deszcz na wiatr ustaje zimnych planet bieg odległy żar tysięcy gwiazd stopklatki zastygłe w źrenicach dziecięcych rysów jasny ślad twój świat zapisany w pamięci rodzinne gniazda cóż warte są więc moja Virgo wstań i tańcz krwi boskiej w żyłach ślad z Graala pij ją do dna Wiem, że nie jest to arcydzieło, ale chyba poprawić trochę było można pozostawiając główny wątek. proszę więc nie wydawać pochopnych sądów. będę pracował nad tekstem.
  2. Czy mogę prosić o wskazanie kierunku, w którym mam iść? Czy tam, gdzie zostanę skierowany lepsze wiersze pisze się od razu, czy może jest ktoś, kto podpowie? Każdemu łatwo krytykować, ale żeby udzielić wskazówek, to nie ma takich. Zjechać równo z ziemia jest łatwo i nie wymaga to żadnego wysiłku intelektualnego. ja chciałbym trochę więcej. jakies podowiedzi, sugestie, ale może za dużo wymagam?
  3. mogę prosić o precyzyjne, poprawne i rzeczowe komentowanie? będę bardzo wdzięczny.
  4. możliwe, ale w którym miejscu konkretnie te bzdury?
  5. u wrót u bram gdzie zniknąć masz graj obraz swój graj w co się da czerwony splot bezzębny clown gdzie spalasz się gdzie płonie stos planety bieg słoneczny żar masz w oczach rój masz dziecka twarz zaginął świat rodzinnych gniazd więc virgo wstań krwi boskiej ślad do dna
  6. snake killer

    ****

    przeklęta miłość która nas wypala nie dając w zamian nawet smugi cienia
  7. snake killer

    rozmowa

    to krótki, ale piękny wiersz. jestem pod wrażeniem. chciałbym, aby ktoś pisał takie dla mnie...
  8. Bardzo osobisty. Mocny, prawdziwy. Ból przenikający wiersz przenosi "osobistość" tekstu - na płaszczyznę uniwersalną, przez co pozwala wielu odbiorcom utożsamiać się z kreślonymi przez Panią kadrami życia. Mnie dla odmiany nie podoba się inwigilacja judaszy, zważywszy "inność" języka w odniesieniu do ładnej potoczności reszty. Proponowałbym może zwrot z "rodziny" - podglądactwa. killer
  9. Droga Pani. Dlaczego ten tekst jest tutaj, a nie w dziale Poezja. Naprawdę, bardzo szkoda. świetny tekst. łączę wyrazy szacunku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...