Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Emilia Lorche

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emilia Lorche

  1. I stał się cud i odzyskuję wiarę, choć wciąż jeszcze jak dziecko chwieję się ... powoli uczę odzyskiwać nadzieję. Nie śmiem marzyć, że tak będzie dalej. Dziesiątek zajęć -dla zabicia czasu, szukam. Tęsknota mnoży sekundy w godzinie, nasze myśli -te same, moja -każda tobą płynie. Coraz więcej w wypowiedziane słowa ufam... Uśmiecham się -znów, słuchając twych mądrości, gdy na kubku gorącego kakao splecione dłonie w pokoju pachnie wanilią i cynamonem, ja -w objęciach- w karuzeli szczęśliwości.
  2. ...a mi BAAAARDZO się podoba:) dodaję do ulubionych...
  3. Drżę...cała Dźwięki kołyszą moją duszą Tysiące myśli bym wypowiedziała Lecz zwięznąć w mej niemocy muszą W niepamięć płynie treść piosenki Którą scałuję z warg najmilszych Choć nie znasz mej rozkosznej męki Nikt nie jest mi w tej chwili bliższy Ślepo zaufam drogom twych dłoni W zapach twych włosów nosek zaplączę Gdy jednym "kocham" zbudzisz szczęście konające I złożysz czuły oddech na mej skroni
  4. Niby prosty, ale porusza problemy bardzo trudne. I tu paradoks:) Naklania do myslenia, choc nie wyraza wiele. Podoba mi sie.
  5. całujesz... to boli zaczyna się dzień a ja wciąż nie wiem czy tego chciałam a jednak twoje dłonie są moim światem i nie znam innego pragnę tu zostać ukryć się głęboko w tobie i udawać że nie wiem o istnieniu innych światów -większych od tego
  6. czymże jesteś wiatrem co wpadając we włosy rwie myśli na strzępy ciepłym słowem co otula dokładnie jak koc czy miłością która kołysze a i tak nie pozwala zasnąć
  7. kocham dłonie pełne bólu i blizn tak duże ze moge się w nich ukryć przed złym światem
  8. nie nazywaj mnie echem wodorostów one cichną -wyrzucone na brzeg
  9. jejq.... bardzo mi sie podoba ten wiersz! jest sliczny. niesamowicie cieplutki. krociutki. niby kilka slow... hmm... a jak wiele przekazuja. szkoda ze skala ocen konczy sie na 6-ce :)
  10. dziekuje Marcinie.to bylo dla mnie wazne:)z reszta dziekuje za wszystkie komentarze. ale Twoj sprawil mi ogromna radosc i zmotywowal do dalszych prob z pisaniem. - Emilia.
  11. Noc zacieśnia Słońce czerwonawym rdzeniem rozlewa krople świateł pociemniałym niebem mnie zamyka w trwodze pod kopułą ciszy gdy powierzając cie Bogu zasypiam--- ---niesiona śmiercią o tobie.
  12. mówisz -wargi wargami tulę poisz mnie ciepłem szeptu twych ust uczysz dreszczy na pamięć których i tak nie rozumiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...