Ewelina Zielińska
-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Ewelina Zielińska
-
-
Czekam na cenne wskazówki dotyczące mojego wiersza. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
0 -
Pogubiłam się wśród liści tańczących w ogrodzie
Gdy wracałam drogą życia pomiędzy cierniami
Odziana tylko w szlafrok z wyrzutów sumienia
Uciekałam wąskimi ścieżkami
Tchu mi brakło, przystanęłam, obejrzałam się za siebie
Zobaczyłam tamto miasto, przepełnione martwą ciszą
Tamte domy, tamci ludzie, wszystko jakby już niczyje
Nic nie widzą, nic nie mówią, nic nie słyszą...
Idę dalej, idę szybko, chcę zapomnieć tamte chwile
Wiatr zaplątał się w mych włosach, tak cichutko śpiewa deszcz
Jestem coraz bliżej celu, chcę po prostu teraz zniknąć
Chce na wieki się pogrążyć w słodkim śnie...
(a przede mną tylko przepaść...)
wiersz dedykuję Asi0 -
Bardzo dziękuję za opinię, jest mi niezmiernie miło czytać Wasze oceny, proszę o więcej... Pozdrawiam
(Piszę to pierwszy i ostatni raz. Podziękowania składamy poprzez PW, a prośby o komentarze... pozostawiam bez komentarza - M.S.)
[sub]Tekst był edytowany przez Mirosław Serocki dnia 23-08-2004 08:20.[/sub]0 -
Moja ocena tego wiersza jest zupełnie odmienna od opinii Tery. Nie powiem, że jestem nim zachwycona, ale wcale mnie nie razi. Pierwsze wersy zachęcają do dalszego czytania. Nie skreślałabym go. Pozdrawiam. Czekam na następne...
0 -
Coraz częściej spoglądam w przeszłość
widzę te twarze pobladłe
tak trudno się teraz uśmiechnąć
i trudno w tym wszystkim odnaleźć
Coraz częściej na szali wspomnień
żal wygrywa ze szczęściem
nie mam szans na czyste sumienie
te wyrzuty - jest ich coraz więcej
Coraz częściej marzę zwyczajnie
by móc zasnąć spokojnie z gwiazdami
lecz ta noc taka ciemna, ponura
zasypuje mnie znów wspomnieniami0 -
Poproszę o więcej komentarzy...
0 -
Bardzo dziękuję za cenne wskazówki. Zdaję sobie sprawę z tego iż wiersz ten nie trafia do tych, którzy tak naprawdę nie wiedzą o czym on mówi... Gdy go pisałam emocje brały górę nad intelektem i wyszło jak wyszło. Rzeczywiście błędy rażące ( jak mogłam ich wcześniej nie zauważyć?). Pozdrawiam. E.
0 -
Zaśnij...
wiatr z liśćmi tańczy w ogrodzie
deszcz śpiewa serenadę
To dla Ciebie ta gwiazda
która spada na ziemie
z życzeniem...
Zaśnij...
jeden dotyk ciepłej dłoni
jeden raz tylko dotknę, nim zaśniesz...
na zawsze...
To bóg miał taką wolę, odchodzisz
ja płaczę...
Krzyczę, nikt nie słyszy
Konam , konam w ciszy
z bezsilności...
A Twe powieki ciężkie są coraz bardziej senne...
Jest pomnik...
Wiem, że ta łza
spływająca po zimnym kamieniu
nie cofnie czasu...
Niech wiatr tańczy z liśćmi w ogrodzie
Niech deszcz gra serenadę
Ja też pragnę zasnąć
przy Tobie...0 -
Uważam tak naprawdę, że wiersz nic w sobie nie ma, nie emanuje ani ciepłem ani zimnem, nie poruszył mnie wcale, raczej nie skłania do refleksji, podobnie zresztą jak do większości czytelników sądząc po braku opinii. Zdecydowaqnie negatywna ocena... "na karku szum poskładany szwami..." - szkoda wytężać myśli aby "to" komentować. Pozdrawiam
0 -
Twój wiersz ma w sobie taką nutę fantazji, przynajmniej ja tak to odczuwam. Podoba mi się. Stawiam cztery z plusem. Pozdrawiam i czekam na następne
0 -
Dziękuję, cieszę się że udało mi się pokazać, jak bardzo rzeczywiście tęsknię... Proszę o więcej komentarzy... Pozdrawiam cieplutko.
0 -
Miałam w ogóle nie komentować "czegoś takiego", ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie powiedzieć - totalne dno. Gówno - najwierniejszy towarzysz człowieka? Zastanów się co piszesz. Jeśli to ma być poezja współczesna to wolę wrócić do Słowackiego albo Mickiewicza.
Okrrrropność!!!!0 -
noc miała dzisiaj Twe oczy
wpatrując się w niebo
myślałam...
tak szybko czas nam upływa
tak wiele się w życiu traci
płakałam...
Łukasz, wspomnienia o Tobie
jak ogień mnie palą do końca
przepraszam...
wołam do Ciebie
płyne po niebie
lecz wracam...
może się boję wyciągnąć dłonie
może za dużo przegrałam...
noc miała dzisiaj Twe oczy
znowu w ogóle nie spałam0 -
Muszę przyznać że wiersz wywołał na mnie wrażenie jak najbardziej pozytywne. "... Absolut Wrzechświata,", "... skorupę zmurszałą", "Purpury ognistą pręgą" - no po prostu piątka z plusem.
Pozdrawiam cieplutko.
E.0 -
Dziękuję Wam za wszystkie opinie, cenię sobie zarówno te dobre, jak i złe. Ale nawet gdybym najbardziej chciała dostosować sie do wskazówek krytyków, to sądzę że i tak zawsze będę pisać tak jak aktualnie będę czuć... Pozdrawiam.
0 -
Kochany, jeszcze zdążymy
odnaleźć się w świecie nie naszym...
Zdążymy jeszcze dotykiem dłoni
każdą skrę złości ugasić.
Nim zgasną słońca
Nim spadną gwiazdy
zdążymy upoić się sobą,
zdązymy stąd uciec daleko przed siebie,
pójdziemy nieznaną nam drogą.
Tyle jest jeszcze przed nami
tyle radości i łez
Łzy zostawimy między gwiazdami
radość rozświetli nam cel...
Czy jesteś gotowy na wspólną wędrówkę,
Gonitwę za tym co stracone?
Więc podaj mi rękę
bo jeszcze zdążymy,
nim w Twoim spojrzeniu utonę...0 -
Marcinie, bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój wiersz, i dziękuję Ci, że tak go bronisz... Pozdrawiam serdecznie.
0 -
Egoizm? Chyba nie za bardzo rozumiesz ten wiersz. Tu nie jest mowa o mnie i ukochanym ale ogólnie o nas wszystkich...
0 -
Pytanie postawione w tytule "Dojrzałam...?" : Nie sądzę... Wiersz nie chwyta za serce, nie porusza. Mnie sie nie podoba, spróbuj bardziej poetycko. Papa!
0 -
Ten wiersz ma w sobie niepowtarzalny urok. Podoba mi się. Oby tak dalej. Pozdrawiam...
0 -
Ogólnie wszystko gra. Niebanalnie dobrane słowa. Tylko troszkę tego mało, moim zdaniem. "W duszy pustka zabiła szalejącego Boga" - do czego to prowadzi? Wiersz na 4 z plusem. Trzymaj się.
0 -
Wiersz w stylu "ram tam tam, ram tam tam..." Nic ciekawego, słownictwo banalne. W czym tkwi sens tego wiersza? Nie podoba mi się...
0 -
Nie widzę w tym wierszu nic z telenoweli, ale cenię sobie każdą opinię. Piszę tak jak czuję, to wszystko...
0 -
Nikt, poza nami, nie zna tej tęsknoty,
Która niczym rzeka na serca dno płynie;
Dociera nawet w najciemniejsze strony,
opływa duszy rozdarte jaskinie...
Nikt, poza nami, nie zna tej nadziei,
która niczym wena uskrzydla, odradza,
nakazuje czekać, choćby i w cierpieniu,
ona nas po bólu radością nagradza...
Nikt, poza nami, nie zna tego szczęścia,
wyczekiwanego wśród blasków i cieni;
Skąpanego w rosie, natchnionego wiatrem,
co ginie jak pisklę wśród deszczu strumieni...
Nikt, poza nami, nie zna co to kochać,
nikt też nie potrafi równie dobrze łgać...
Miłość i tęsknota, szczęście i nadzieja...
Och, życie! Cóż jeszcze od siebie nam dasz?0
"Ucieczka"
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Bardzo dziękuję za opinie... Pozdrawiam ciepło.