Dariel Gryfinheart

Życie Jedna porażka Kilka zwycięstw Nie znaczących nic Miłość Nie ma jej A wciąż jest wiara Że wreszcie będzie Pustka Jest tuż obok Bez szukania Z zamkniętymi oczami Ludzie Wrogie oczy Smutne twarze Ciepły uśmiech

Zgadzam się z Wiktorem, że trzeba go "popieścić enterami". A czy wiersz przegadany jest zły?, moim zdaniem nie. Własnie minimalizm jest idiotyczny wiem, wiem moge tymi słoami urazić wiele osób. Może już jestem za stary i moda na dłuższe, piekne wiersz, już mineła? Nie wiem. Ale uważam, że każdy ma swój styl, i każdy powinien interpretować wiersz, jak mu dyktuje dusza.

Gratuluje. Bodajże Twój najlepszy wiersz, nawet lepszy od "walki". coraz lepiej Ci idzie. Jutro pora n mój wiersz:P Też skomentuj Pozdrowienia

Co do tytułu - ten wiersz ma więcej sensu niż większość wierszy tutaj. Pozdrowienia

Johohonan - tu są 3 słowa, ale to tylko tak na marginesie. Vera - ten wiersz nie maił być ironiczny.

pierwsze dwa wersy są dobre, resztą mi nie weszła....

Panie WD - jak napisałem nie przepadam za takimi wierszami. Jeżeli cche czytać takie wiersze to otworzyłbym słownik języka poslkiego i sobie recytował. Ale mi hcodzi o sprawdzenie inteligencji czytających...

Vera Ikon - chwyt erystyczny? niekompetencja z nutką ironi. Jak ja lubię ironię:] PN - A miało być współcześnie.

Jak chcesz wiedzieć to lubię anagramy itp. więc ten pomysłz tym pseudo-wierszem miałem w głowie od dawna... A co do Alter Net czytałem tamten wiersz, nie zainspirował mnie, a do takiego wiersza minimalistycznego - wszędzie widzę piszących coś w stylu - Twój wiersz jest przegadany...

nie mój styl ale... no własnie,ale co komentujcie...

tytuł miał być dwa tysiące sześćset pięć... mamy ma|my

Człowiek istota martwa bez duszy i słów Nie słyszy głosów sumienia i ust Nie ma nadziei i wiary w swój czas Chce gdzieś przeminąć odejść w swą dal Aby gdzieś daleko gdzie nikt nie widzi Umrzeć... I znów zacząć dzień na nowo

Ten tekst emanuje czystą poezją...Od razu widac, że został głęboko przemyślany, a opcja z homo-niewiadomo od razu jest widoczna, nie wiem jak można być aż tak bardzo zapatrzonym w nieprawdę, aby nie widzieć tego sensu... [sub]Tekst był edytowany przez Dariel Gryfinheart dnia 01-08-2004 17:18.[/sub]

Co wiersz ma do prostoty i jego wieku...stare wiersze nie są bardziej zawiłe, są poprostu dojrzalsze...a młode wiersze równiez mogą być zawiłe...

Ten spokój niweczy wszelkie nieokreślone pomysły Twojego irracjonalnego i surrealistycznego świata... Dalej podążaj drogą spokoju...

pamiętaj, że dając mi plus stawiasz również mi minus, moja dusza stała się jednokierunkowa a to jest śmiertlene w jej jakże nie banalnym świecie...

i przez ten zabieg artystyczny wiersz stracił swoją nieodkrytą tajemnicę...teraz wydaje mi się prosty...a poezja nie może być prosta...

co to jest rozbyłała...wieże, że to ma jakiś ukryty sens, aczkolwiek nie wiem co to jest, ale czuję w tym głeboką moc...

Cóż za głębia.O krok od ideału twórczości poetyckiej. Moja stułana dusza wreszcie odkryła moje Elizejskie pola serca i duszy...Mój mózg stał się apodyktyczny i podatny na tego rodzaju sztukę...Pracuj więcej a może staniesz się ideałem dla sztuki...

hmmm głębokie przemyslenia...będzie z Ciebie w przyszłości poeta niezwykły który swoją niezykła arystyczną materią przebije surrealistyczne wyobrażenia na temat poezji dzisiejszych czasów...

Gęsi są genialne w swojej prostocie...Obserwując ich kosmpolityczne życie ujrzymy piękny i wiloramienny swiat, nie taki jak nasz pusty i materialny...oni mają wybityny instynkt, którego nam brak, a nasz mózg ulega przed naszym ciałem...

Zycie to marność która jest przerwą pomiędzy naszymi zmysłami a sercem i duszą... Chyba źle zinterpretowałaś mój "klucz" nie bardzo wiem jaka była Twoja interpretacja...bardzo chciałbym się dowiedzieć. Z góry dziękuje...Poetko...

Droga Ewo...napisałem ten wiersz adekwatnie do tego jak banalny i mały jest nasz świat. opisanie go w kilku linijkach było moim celem, gdyż uważam, że świat jest prosty jak każdy z nas chce...

Staram się pisać wiersze które dogłebnie są w moim ego, jak i w moim całym świecie...a sztuczny to jest tylko kicz, który jest komercyjny i powtarzany jak utwory ludzi którzy nie potrafią robic tego do czego są stworzeni...Jeżeli to mówisz starasz się wyperswadować mojej duszy, że jest kiczowata, to tak jakby zarzucić wampirowi to, ze pije krew, bez której by umarł...

Ten wiersz opowiada historię świata który żyje obok mnie, a to co ja pisze jest wgłebi duszy która jest częścią tego świata, czyli ja jestem światem tak jak każdy tworzę swój własny świat, a nadmierna demagogia to wynik nakreślenia cech tego świata...