Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa Braun- Copperfield

Użytkownicy
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa Braun- Copperfield

  1. Zasypiam W purpurowej otulinie Okolony pełnią Smutku W noc pomiędzy łotrami Zwalniam uścisk szczęki Gładzę spierzchłe łokcie Chcę spokojnie zasnąć Nie wiem czy się budzić więcej [sub]Tekst był edytowany przez Ewa Braun- Copperfield dnia 10-08-2004 01:19.[/sub]
  2. Jak mawiał wieszcz: "Orły nigdy nie polecą w gówno!"... jaki stąd wniosek? [sub]Tekst był edytowany przez Ewa Braun- Copperfield dnia 01-08-2004 10:30.[/sub]
  3. Coś w tym jest ale nie zachwyca. Zbyt enigmatyczne jak dla mnie. Dobry 4 dwuwers. Ogólnie mogło być lepiej i nastrój jakoś mnie przytłacza, pozdrawiam.
  4. Chyba powinnam pójść do Pana na kurs pisania... Każdy może pisać co chce
  5. Widzę światło Pędzę czemprędzej Serce mi mało nie pęknie Dla Ciebie mam je na wierzchu Na dłoni Czeka aż je przytulisz do pępka Oczekuje ciepła Zdejmuje buty, wchodzę do kuchni Nie odrywasz wzroku od moich spodni Serce marznie Rozgrzewają się ledźwia Prosiłaś – oto jestem Zagryzasz wargi, mierzi Cię sukienka Idziemy do pokoju Ja stoję, Ty klękasz... Będziesz czymś więcej Niż rozkoszy deszczem? Dreszcz się ucina i przychodzi chwila Jedyna, kiedy mnie czule tulisz Ranek wszystko ostudzi [pozwoliłam sobie przerobić wiersz Grzegorza Działy, mam nadzieję, że mi wybaczy:)] Ewa [sub]Tekst był edytowany przez Ewa Braun- Copperfield dnia 07-08-2004 20:34.[/sub]
  6. Murzyn zrobił swoje, tylko czemu tera jak zwykle nie odnosi się do konkretnych zdarzeń, uczuć, przedmiotów czy ludzi? Ten Abstrakcjonizm czasem mnie nuży. Powoli to przestaje być odkrywcze [sub]Tekst był edytowany przez Ewa Braun- Copperfield dnia 30-07-2004 20:04.[/sub]
  7. Nie miałam przyjemności sie z Panią witać, ale witam... podrywa mnie Pani?;)
  8. Wyczuwam tu wyraźną, choć połamaną rytmikę i rymy, więc chyba są tu jeszcze echa poetyki. Rozumiem ten przedmiotowy charakter schadzek. Współczuje podmiotowi lirycznemu. Pozdrawiam Ewa
  9. Dyskucja w komentarzach schodzi na tory krytyki młodego talentu, choć mozno nieoszlifowanego. Kolega ma potencjał, niech się stara. Ten tekst to raczej świadomy kicz niż poezja liryczna.
  10. Tego kosmetyku chyba nie można dostać w sprzedaży wysyłkowej? Zazdroszcze specyfiku i gratuluje wiersza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...