Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Thakel

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Thakel

  1. Thakel

    Posąg

    Zimowe późne popołudnie, brnąc po kolana w śniegu, czuje się taki samotny. Widzę, rzeźbę w drzew kręgu Prawie wszystko jest czarne lub białe jedynie jaskrawa czerwień znaczy moją drogę. porozrywane tętnice mam całe spojrzałem na zniszczona nogę Wiedziałem, że umieram. Ostatnimi sił resztkami do celu docieram W końcu jesteśmy sami Ja i moja przyjaciółka droga. Śmierć z czarnego kamienia, przyprószona śniegiem Tuląc się do jej płaszcza pojednałem się z niebiem.
  2. Thakel

    Północ

    Świerszcze grają swą symfonię płomień ogniska tak przyjemnie ogrzewa księżyc w pełni po niebie sunie Dookoła delikatnie szumią drzewa Gitara wydaje ciche brzmienia Starych mistrzów piękne utwory gram, nie czując żadnego brzemienia jestem bardzo do śmiechu skory Blisko mnie siedzi bratnia dusza Tak samo jak ja szczęśliwa obok biega psina nasza na nasze głosy niewrażliwa Czas tak wolno i słodko płynie Wiatr odgania od nas dym Czuje się tak cudownie Przykryłem nas kocem mym Chłód nocy nam już nie przeszkadza jest tylko trzaskający ogień i muzyka która nasz nastrój zdradza w oczekiwaniu na nadchodzący dzień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...