Krzysztof
-
Postów
762 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Krzysztof
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 31
-
-
jestem ciekaw.. jaka w nasze czasy musi być liryka miłosna, a także erotyki, ody, inne wiersze skierowane do odmiennej płci? co myślicie? czego oczekujecie od tego rodzaju poezji?
powstaje wrażenie, że wymagania do niej są najwyższe, to więc jakie cechy muszą ją odzwierciedlać?
z zaciekawieniem
Krzyś :)0 -
zawsze można nauczyć się pisać erotyki, ale dla tego nie obowiązkowo naśladować kogoś, czasem wystarczy poprostu czuć :)
0 -
temat nie jest w moim guście, ale wykonanie bardzo mi się podoba =)
niskie ukłony i pozdrawiam ciepło :)
Krzyś0 -
dziękuję wszystkim, kto przyłożył się do naprawy wiersza w Warsztacie :)
pozdrawiam ciepło i serdecznie0 -
mówisz
za tobą jest morze
a za tobą ocean
uśmiech mój fale porusza
błękit przestworza spojrzenie rościela
w polocie raduje się dusza
cera i zapach
zapach i włosy
i słowa zawarte w umowie
wrażliwie spojrzę
otulę głosem
dłońmi zegrzeję twe dłonie
pół doby jak chwila
a życie jak wieczność
czas mój umiesz zatrzymać
radość nasza
i czułość bezpieczna
w sercu nigdy nie minie0 -
Cytatpowiem szczerze że w ogóle się nie rozwijasz. Kogo ty chcesz poderwać, trzynastkę??
Chyba że już poderwałeś, to sory.
Jaśniej - to co piszesz to jest bleble, w najgorszym tego słowa znaczeniu
wcale nikogo nie chcę podrywać, wiersze pisane są już z istniejących przeżyć, co czuję, to piszę :).
a jeśli już nabierasz się odwagi mówić o rozwoju, co moim zdaniem jest pytaniem raczej filozoficznym, lub nawet problemem poglądu, to możemy dyskutować o tym. chętnie czegoś się od ciebie nauczę, może nareszcie zobaczę perspektywę i kierunek, którędy muszę się rozwijać.
widzę, że złości cię mój utwór, ale nie mogę jakoś bardziej konstruktywniej odezwać się na twój komentarz, bo do końca nie rozumiem, co masz na myśli. gdybyś uzasadniła swój komentarz przykładem, w którym wystąpiłyby trzy wiersze o uczuciach, gdzie jeden byłby najgorszy, drugi średni, a trzeci najlepszy, i żeby wytłumaczyłabyś mi dlaczego jeden jest lepszy drugiego, to byłbym bezgranicznie wdzięczny.
tu na forum nie oczękuję nic więcej, jak tylko nauczyć się pisać lepiej, dlatego jestem otwarty na dowolne propozycje. bieda tylko, że tak mało tych propozycji postępuje..
spokojnej nocy i miłych snów
Krzyś :)
chodzi mi o wiersze, są zbyt proste, tzn. ich wymowa, ale myślę że tobie nie są potrzebne rady, gdyż to co piszesz jest zawsze dobrze przyjmowane
już tym bardziej nie w mojej dziedzinie jest mówić tobie o rozwoju, ale wiersze mogłyby być mniej szablonowe
poza tym wielu rzeczy z tego co mówisz nie rozumiem
ale to jedno na pewno - najgorszy to ten co ma najmniejszy wkład oryginalności a najwięcej banałów
wszystkiego dobrego
rozumiesz, ważna jest uwaga każdego, bo jeśli publikuję, to staram się dla wszystkich. Tym bardziej twoja uwaga może być bardzo potrzebna na danym etapie rozwoju. Trudno rozwijać się, kiedy żyjesz pogrążony w inną kulturę, daleko wogóle od świata literatury i poezji, ale to pomniejsza chęci coś pisać i pisać dobrze.
gdybym włożył oryginalności w to, co piszę, to jeszcze mniej zrozumiałabyś z tego, co mówię, chociaż próbuję nadal próbować coś nowego.
nawet i taka skromna uwaga będzie mieć wpływ na moje następne wiersze, a więc dziękuję :)
Krzyś0 -
CytatMnie to trąca banałem, żeby nie powiedzieć komunałem, ale pozdrawiam serdecznie :)
kasia.
nie każdy wiersz musi być czymś nowym, chociaż częściowo masz rację :)0 -
CytatNo, jeszcze pomyśl "porusza - dusza" oraz
"wieczność "- "bezpieczność" (rymy częstochowskie),
zmień, pozostałe rymy masz całkiem, całkiem.
Zajrzę jeszcze
- baba
obowiązkowo ;)0 -
Cytatmówisz
za tobą jest morze
a za tobą ocean
uśmiech mój fale porusza
błękit przestworza spojrzenie rościela
w polocie raduje się dusza
cera i zapach
zapach i włosy
i słowa zawarte w umowie
wrażliwie spojrzę
otulę głosem
dłońmi zegrzeję twe dłonie
pół doby jak chwila
a życie jak wieczność
czas mój umiesz zatrzymać
czułość nasza
i nasza bezpieczność
w sercu nigdy nie minie
bardzo ckliwy, taki kobiecy, mało w nim męskiej decyzji, ale... swoistego uroku odmówić mu nie można :D
a i prawda kobiecy :D
trzeba coś z tym robić, bo mnie oskarżą... ;)
Krzyś0 -
Cytatpowiem szczerze że w ogóle się nie rozwijasz. Kogo ty chcesz poderwać, trzynastkę??
Chyba że już poderwałeś, to sory.
Jaśniej - to co piszesz to jest bleble, w najgorszym tego słowa znaczeniu
wcale nikogo nie chcę podrywać, wiersze pisane są już z istniejących przeżyć, co czuję, to piszę :).
a jeśli już nabierasz się odwagi mówić o rozwoju, co moim zdaniem jest pytaniem raczej filozoficznym, lub nawet problemem poglądu, to możemy dyskutować o tym. chętnie czegoś się od ciebie nauczę, może nareszcie zobaczę perspektywę i kierunek, którędy muszę się rozwijać.
widzę, że złości cię mój utwór, ale nie mogę jakoś bardziej konstruktywniej odezwać się na twój komentarz, bo do końca nie rozumiem, co masz na myśli. gdybyś uzasadniła swój komentarz przykładem, w którym wystąpiłyby trzy wiersze o uczuciach, gdzie jeden byłby najgorszy, drugi średni, a trzeci najlepszy, i żeby wytłumaczyłabyś mi dlaczego jeden jest lepszy drugiego, to byłbym bezgranicznie wdzięczny.
tu na forum nie oczękuję nic więcej, jak tylko nauczyć się pisać lepiej, dlatego jestem otwarty na dowolne propozycje. bieda tylko, że tak mało tych propozycji postępuje..
spokojnej nocy i miłych snów
Krzyś :)0 -
CytatPiękny liryczny wiersz...och, trudno być obojętnym na takie wyznanie...
Co do tego wersa z oceanem, to dodałabym "jak" - "fale jego jak uśmiech mój
wzrusza", ale to tylko takie tam moje...
Bardzo mi się podoba:))
Serdecznie pozdrawiam.
bardzo przyjemnie mi słyszeć takie słowa =)
co do tego miejsca, podjąłem decyzję uprościć go za twoją propozycją do:
uśmiech mój fale porusza
dzięki,
pozdrawiam ciepło ;)
Krzyś0 -
Cytatmówisz
za tobą jest morze
a za tobą ocean
fale jego uśmiech mój wzrusza
błękit przestworza spojrzenie rościela
w polocie raduje się dusza
cera i zapach
zapach i włosy
i słowa zawarte w umowie
wrażliwie spojrzę
otulę głosem
dłońmi zegrzeję twe dłonie
pół doby jak chwila
a życie jak wieczność
czas mój umiesz zatrzymać
czułość nasza
i nasza bezpieczność
w sercu nigdy nie minie
Sama bym chciała (teoretycznie) otrzymywać takie wiersze!
Jak z tego wnioskujesz, podoba się, jednak mam pewne wątpliwości:
czy uśmiech peela wzrusza fale oceanu, czy fale oceanu wzruszają uśmiech?
(Czy można wzruszać uśmiech?)
Być może jest dobrze, a ja poprostu nie chwytam.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
po dniu przerwy, też już mam wątpliwości, co do tego miejsca, obowiązkowo do niego powrócę.
a za uznanie dziękuję, miło mi :)
Krzyś0 -
naprawdę piękne to jest ;)
0 -
wspaniałe :)
na koniec lepiej mi brzmi: jeśli pełni chcesz0 -
mówisz
za tobą jest morze
a za tobą ocean
uśmiech mój fale porusza
błękit przestworza spojrzenie rościela
w polocie raduje się dusza
cera i zapach
zapach i włosy
i słowa zawarte w umowie
wrażliwie spojrzę
otulę głosem
dłońmi zegrzeję twe dłonie
pół doby jak chwila
a życie jak wieczność
czas mój umiesz zatrzymać
radość nasza
i czułość bezpieczna
w sercu nigdy nie minie0 -
Cytata mnie się nie podoba to opuszczenie które przewija się w całym utworze
to jest o matce boskiej?
nie mieszkam w Polsce, to kult Matki Boskiej aż tak moją świadomość nie zaczepił :)
tak tylko spytałam, bo to mi się wydało logiczne i wiele by tłumaczyło.
wiele może tłumaczyć to, że natchnienie przyszło z Biblii, z Pieśni nad pieśniami ;)0 -
Wioletto, nie poznaję cię :o
pisz coś, co wydaje się ci pięknym i prawdziwym, nie trać czasu na puste dyskusje i jakieś zarzuty. żadna walka jeszcze nie zrodziła pokoju, warto to pamiętać. ale czasem jakieś rozgoryczenie może pomóc iść do przodu :).
pozdrawiam ciepło
Krzyś :)0 -
to czytanie jest piękne :)
0 -
Cytata mnie się nie podoba to opuszczenie które przewija się w całym utworze
to jest o matce boskiej?
nie mieszkam w Polsce, to kult Matki Boskiej aż tak moją świadomość nie zaczepił :)0 -
Cytattwoja twarz pachnie łzami
a włosy jak fale morza
znam cię z koloru nieba twoich oczu
spotykam cię na skraju ziemi
wsłuchana stoisz w obłoków potok
danego sercem uczucia strzeżesz
twoje ciepło delikatnie pieści doliny marzeń
czułym wiatrem do siebie wzywa
radością jasną twą postać darzy
stoisz tam na skraju ziemi
suknia twoja z potoków górskich
miłością szumi i stan twój wzrusza
twoja twarz pachnie deszczem
a dłonie do nieba wznoszą
wołasz mnie głosem miękkim jak świat otulasz
trochę zmniejszyłem ilość "pogrubionego balastu" ;)
Lepiej, jednak wciąż zbyt ciężko, ale to tylko ja, a wierszyk jest Twój, nie musi wszystko wszystkim pasować ;))
Pozdrówki.
kasia.
czasem warto coś, co nic nie wnosi do utworu, wyrzucić, to właśnie i zrobiłem. A więcej w żaden sposób nie da się :)
Pozdrowienia ;)
Krzyś0 -
CytatHm, całkiem przyjemnie. Mam parę zastrzeżeń - włosy jako fala to już banalnie, poza tym wydaje mi się, że w jednym wierszu lepiej nie używać dwa razy podobnych określeń porównań: chodzi mi o obłoków potok i suknia z potoków górskich.
Arek
dzięki za konstruktywne uwagi, Arku. Też myślałem o tych potokach, ale jakoś bardzo nie chciało się nic zmieniać, ale wraz coś wymyślę :)
Krzyś0 -
CytatOdbieram ten wiersz jako uczucie duchowe, może byc także modlitwą uwielbienia...o głębszym wymiarze...a tak warsztatowo to wg mnie można by troszkę mniej użyć słowa "twoje", ale to tak na marginesie...
:))
Serdecznie pozdrawiam.
zdradzę, że ta ogromna ilość "twoje" natchniona jest poprzez Biblię: Pieśń nad pieśniami. :)
Czyli poszłam dobrym tropem?
Osobiście uwielbiam "Pieśń nad pieśniami".
Gratuluję natchnienia :)))
Właśnie ;)
nie dawno dla siebie odnalazłem tą pieśń, a najbardziej dodaje natchnienia to, że mam możliwość w 3 językach ją czytać: polskim, rosyjskim i litewskim, a w dodatku jeszcze w różnych tłumaczeniach :)))0 -
CytatOdbieram ten wiersz jako uczucie duchowe, może byc także modlitwą uwielbienia...o głębszym wymiarze...a tak warsztatowo to wg mnie można by troszkę mniej użyć słowa "twoje", ale to tak na marginesie...
:))
Serdecznie pozdrawiam.
zdradzę, że ta ogromna ilość "twoje" natchniona jest poprzez Biblię: Pieśń nad pieśniami. :)0 -
Dziękuję wszystkim, już jestem w dziale P z tym utworem :)
jednak jeśli jakieś konkretne propozycje co do zmian zjawią się, chętnie czekam na nie.
:)0
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 31
gdzie dusza
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
walczę
duszą
chodzę po skraju bezdny
wołam w nieskończoność
żeby ją osiągnąć
chociażby podejść bliżej
to tylko po to wołam w nieskończoność
tak
i cichym szeptem ona odpowiada
szukam nadziei
na inny świat i sens
co niesie nowe jutro
szukam nad przepaścią chwil zerwanych
aż może w jednej z nich bólem się poczuję
i pojmę
że życie miało sens po sobie samo
czekam na skraju nadal
wołam w nieskończoność
i cichym szeptem ona odpowiada
wiem
że tylko lecąc w dół za każdą chwilą
zrozumieć zmogę jak ważne było to
co teraz nie doceniam
że walczę o nic
stojąc tu na skraju bezdny
i cichym szeptem ona odpowiada
i woła także w nieskończoność
i tylko tu rozumiem teraz
jak ważne było wszystko to
co dusza z wiarą czynić pobudzała
już teraz wiem
mogę się zatrzymać
to ona woła we mnie moim echem
ta bezgraniczna
którą walczę
tak
ta która pobudzała