To nic, że tak bardzo Cię kochałem
To nic, że dla Ciebie wiersze pisałem
To nic, że myśląc o Tobie nie spałem nocami
To nic, że się bawiłaś moimi uczuciami
To nic, że tak po prostu mnie odrzuciłaś
To nic, że mych wierszy nawet nie ruszyłaś
To nic, że złamałaś me serce na pół
To nic, że wykopałaś mu dół
To nic, że je same pochowałaś
To nic, że je głeboko zakopałaś
Więc co mi teraz tylko pozostaje?
Dalsze życie snami i czekanie...
...czekanie na zmartwychwstanie