Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

saldzie drolma

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez saldzie drolma

  1. Nadchodzące chmury, czarne jak kamień piekielny. Pobłyskujące, gdy ku jedności dążą w akcie pożądania. Czerwienią krwi dziewicy, która oddała się ciemności. Oczy zamykam i puchem, ogrom ten nie litościwy. Jedwabiem na tle słońca staje się. Delikatnie stąpają chmury. W balecie miłości dziecka, które z rozłożonymi ramionami czeka na matkę. Miłość ich bezwarunkowa. Z delikatną wonią deszczu, opadają za horyzont.
  2. Hmm,no ja obstawiam, że powiedział tak. Faceci tak robią na początku. Mówią wiele, a potem dupa_blada z tego wychodzi. Wiesz,przeczytałam ten wiersz jeszcze kilka razy. I podoba mi się ta częćś. "Wszedłeś ze swoją miłością i wziąłeś mnie w posiadanie... Wydaje Ci się,że w tej chwili oddałbyś życie za mnie..." To posiadanie, Ten brak rozsądku,zafascynowanie. Czasami, aż po grobową deskę.
  3. To na końcu to takie masochistyczne. To jakaś heroina z niej ma być:) Kochaj mnie kochaj płomieniem gwiazdy świata, Żarem piekielnym co z nieba spada.
  4. Zgadzam się- miłość jest złudzeniem. Sama nawet sobie o tym napisałam trochę. Czy to co piszesz jest o twych doświadczeniach? Jak tak to przykre, że często pod górkę. O wierszu nie pisze, bo sama coś skrobie i mogłabym być nie obiektywna.
  5. Picaso mówil: -W stadzie jest miło i bezpiecznie, ale stado śmierdzi!
  6. I co odpowiedzial, gdy go zapytalas?
  7. Dla ciebie się ubrałam, Pierwszy raz od miesiąca. Pomalowałam swe zmęczone oczy. Ukryłam pod kolorów płachtą, Rozpacz na istnieniu zbudowaną. Czekam. Na wolną myśl od przywiązania. Na skutek oddania iluzji miłości. Czekam. Na łyk prawdy twego istnienia. Czekam. Jedynie to w świecie powstawania jest prawdziwe. Więc, czekam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...