Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zakYossa

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zakYossa

  1. Gdy odchodziłaś do Edenu, Ja patrzyłem spokojnie, Gdy ostatnie krople płynęły w twym strumieniu, Nie mogłem się podnieść, wyglądałaś tak upojnie. Odeszłaś w niezmierzoną otchłań , Szukałem sprawiedliwości w niebie, Nigdy nie zapomnę swoich doznań, Nigdy nie zapomnę ciebie. Wtem widzę białą postać, To ten sam pijany Bóg, Słałem mu modlitwy byś mogła zostać, teraz on przychodzi bym spłacił swój dług. Ty powrócisz do życia, mnie zabierze On, Będę patrzył z ukrycia, I śledził twą dłoń. Teraz gdy niebo zasłonił mrok, Ty zawsze w swym sercu czuć będziesz mój wzrok.
  2. Dzięki Margaret za swoją opinię. Widzę że znasz się na ortografii hehehehe. Ja dopiero zaczynam pisać więc dzięki za to że mi pokazałaś moje błędy, następnym razem będę próbował ich nie popełniać. Pozdro
  3. Upadek Człowieka Byłem sam, wokół pusto, zobaczyłem ciemną bestię, Szła w mą stronę, krew w jej oczach, ruszyć mogę ale nie chcę. Już poczułem ciężki oddech, już nad głową wiszą cienie, To demony wzrokiem palą, zobaczyłem śmierci mienie. Dokąd uciec? nic nie widzę , tylko koniec mój już bliski. Coś wyłania się z padołów, to jest jakaś ręka. Wciąga mnie ! ma tożsamość to udręka. Moja dusza, od wieków już splamiona, Gdzie jest Bóg? ! Gdzie ta radość niespełniona? Brednie! Obietnice głupie! Tam tylko mrok posiany, Po co słuchać? ! To herezje! Po co nam ten kicz zebrany? I tak „Tartar” nas pochłonie, nas, wszystko, To nie ważne co pieśń niesie, i tak upadniemy………. ……….. nisko
  4. Jak zakazany owoc smakowały twe usta, Bo zakazana miłość przez nie mówiła. Bez twej miłości nawet wolność jest pusta, Bez niej nieśmiertelność sens by gubiła. Krwią smakujesz moje kochanie, Śmierć bliska, już zimne się stają. Ależ piękne to twoje konanie !, Twe krwawe usta ostatni dech oddają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...