Witam serdecznie.
Dziękuję za krytykę (słuchać takiej krytyki to sama przyjemność :)) i za miłe słowa. Rzeczywiście - słowotok jest moim przekleństwem, staram się unikać nadmiaru słów, ale nie zawsze mi to wychodzi.
Do pana Bartosza: z całym szacunkiem, ale po jednym wierszu nie można stwierdzić, że wyczuwa się "dążenie do wypracowania oryginalnego stylu", czy tym bardziej "zalążki własnego stylu" ;) Tym bardziej, że jest to mój pierwszy wiersz.
Dzisiaj zmieniłem wiersz dość mocno. Jego (według mnie) lepszą wersję zamieszczam poniżej.
Pozdrawiam.
Pan Kracy
______________________________________________________
bądź cierpliwy bo baśń ta kiedyś się skończy
niedługo już już może za chwilę ktoś wypowie ostatnie słowo
zdradzi zakończenie na które czekałeś
morał wyjawi słuchaczom
i choć wiele zakończeń poznałeś
nie licz że będzie podobne
bo baśń dobra w napięciu wciąż trzyma
a gdy trwa jeszcze tyle wciąż zdarzyć się może
jeszcze smok nie pokonany
jeszcze królewna nie obudzona
jeszcze czar nie zrzucony
a wrzeciono się kręci i toczy
bo baśń dobrą zakończenie odkryje
lecz ostatniego słowa usłyszeć nie zdołasz
nie przeczytasz "żył długo, szczęśliwie"
morału jej nie ocalisz
księgi nie zamkniesz
następnym pokoleniom nie ty ją przekażesz
i gdy zrozumiesz że główna rola w niej tobie przypadła
że pokonałeś smoka że pół królestwa i ręka
i że żyłeś
kochałeś
że byłeś kochany
a baśń twa dobrą była
to pamiętaj że
Bóg jest najlepszym bajarzem
a ostatnie słowo do Niego należy