A przyjaciel może być zły? Bo jeśli jest zły, to chyba średni z niego przyjaciel ;).
Odnośnie samego wiersza - taki jakiś pusty i nieuzasadniony wydaje mi się ten Twój pesymizm. Wszystko nie tak, robisz całemu światu łaskę, że żyjesz. Po co się uśmiechać, jeśli czujesz, że nie masz na to najmniejszej ochoty? Nikt Ci nie każde zakładać maski... W tym wierszu nie ma ani słowa o tym, z czego wynikają stany, które opisujesz a i sama ich charakterystyka jest bardzo uboga... Więcej niedomówień i nieścisłości niż... treści.
Nie widzę Twoich wierszy w podręcznikach, z których będą się uczyć moje dzieci. Nie dostrzegam w nich ani jakiejś specjalnej wartości literackiej, twórczej, ani też takiej "ogólnożyciowej". Banał goni banał. Tak ja to widzę.