
Bartosz Czarnotta
Użytkownicy-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bartosz Czarnotta
-
Jasne, że nie :) .Uzasadnienie mego stanowiska umieściłem w innym temacie, chyba w "Majowym wieczorze"
-
taniec
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Katarzyna Bielińska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Po pierwsze widzę tutaj trzy obrazy Po drugie METAFORY!!! - przecież nie można tańczyć z wiosną Pozdrawiam Bartek -
Majowy wieczór
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Broń Boże Kasiu nie wprowadzam Cię w błąd. Mogę się założyć, że haiku, które odnalazłaś przełożył Czesław Miłosz. Mam tu na myśli między innymi słynne haiku Matsuo Basho mówiące o krzyku czapli i błyskawicy. Otóż chcialbym wyjaśnić, że wszystkie te utwory zostały przetłumaczone z bardzo kiepskich przekładów angielskich, które w pewien sposób "deformują" ich znaczenie. W żadnym haiku przełożonym na język polski z japońskiego nie znajdziemy metafor, ponieważ poezja ta jest poezją prostoty, a nie kunsztu. -
taniec
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Katarzyna Bielińska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Ładny wiersz, który nie jest haiku :):):) -
Znowu metafora, Kasiu!!! :):):)
-
W haiku mają być przedstawione 2 obrazy. Ja - choć może się mylę - widzę tutaj 3. Generalnie jednak Twój wiersz podoba mi się, tym bardziej, że nigdy nie napisałem klasycznego haiku :)
-
morze
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Katarzyna Bielińska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Kasiu, jedną z głównych zasad haiku jest brak metafor. W wierszach tych mówić za siebie mają naturalne obrazy wyrażone w jak najprostszych słowach. Sformułowanie: wzburzone morze słodyczą napełnione chociaż bardzo poetyckie jest nie na miejscu :) Muszę przyznać bardzo mi się podoba, chociaż wlaściwie nie jest haiku :) Próbuj dalej Pozdrawiam :) Bartek -
Już jesień
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Zapewniam Cię, że można tworzyć także haiku wolne. W tych wierszach najważniejsza jest nie forma, którą stosuje się głównie w języku japońskim, tylko ukazanie "tego co subiektywne przez to, co obiektywne". Pozdrawiam Bartek -
Już jesień
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
już jesień - na jeziorze złoty liść Proszę o opinie :) -
Majowy wieczór
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dobra postaram się :):) Za kilka dni być może rezultat umieszczę na forum. Dzięki za wyrozumiałość i rady :) Pozdrawiam -
Mistyka
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spieszę z wyjaśnieniem dwóch środkowych zwrotek :). Otóż pisząc ten wiersz zobaczyłem oczyma wyobraźni alabastrowy pałac nieznanego, nieogarnionego geniuszu. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi w rękach trzymałem kaduceusz i kitarę, a we wnętrzu wiał wzmiankowany w tytule wiatr mistyczny. Trzecia zwrotka natomiast jest właśnie nawiązaniem do "boskiego wiatru". Nie wiem czy Pani pamięta, ale to właśnie w roku 1281 nagły tajfun zniszczył flotę Mongołów, która zaatakowała Japonię. Wtedy właśnie narodziło się pojęcie "kamikadze". "Boski wiatr" powiał we mnie i zniszczył wszelkie zmartwienia :) Tak samo interpretowałem ten wiersz na spotkaniu ze znanym poetą i krytykiem literackim, Karolem Maliszewskim. Mój utwór został bardzo przychylnie oceniony :):):) Pozdrawiam Bartosz Czarnotta -
Majowy wieczór
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
majowy wieczór - w powietrzu zapach bzu Proszę o wyrozumiałość, to haiku zostało napisane po dłuższej przerwie :) -
Mistyka
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 16:51 Wiatr mistyczny -------------------------------------------------------------------------------- widzę wiatr koloru liści wiosennych mistyka kamiennej świątyni przemawia głosem ukochanej wkroczyłem do alabastrowego pałacu Twego umysłu – w ręku trzymam kaduceusz i kitarę Rok 1281 oznaczał wielkie zwycięstwo mojego brata – wrogowie przenieśli się do krainy która nie istnieje teraz światłem Syna Człowieczego jest słowo obco brzmiące skrzynia z zapasem ognia wody i zbawienia na siedemset siedemdziesiąt siedem dni _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ -
Przedwiośnie
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
przedwiośnie- wśród płatów śniegu zielona trawa -
Przedwiośnie
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
przedwiośnie- wśród płatów śniegu zielona trawa -
Poranek
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dzięki za pochwałę :) . Zastosuje się do twoich rad :). Jesteś bardzo bezpośredni :) -
Wakacje
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie :):):) -
Góry wiosną
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Chodzi o płaty śniegu zalegające na stokach, kiedy dopiero robi się cieplej. PŁATY, czyli większe lub mniejsze połacie białego puchu Pozdrawiam -
Ulica nocą
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dzięki za pochwałę :). Chcę tylko wyjaśnić, że nie chodzi w tym haiku o wskazanie na jakąkolwiek porę roku. Powstało ono bowiem pewnego wieczoru, gdy wracałem do domu. Przechodząc nieopodal pewnej latarni zauważyłem nieokreślone drobinki, które wirowały w jej blasku. Ponieważ nie mogłem znaleźć odpowiedniego słowa użyłem wyrażenia kurz. -
Ślady stóp
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dzięki za opinię, pomyślę nad ulepszeniem :) -
Poszukiwanie granicy
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
granica niewyczuwalna (obierz tajemnicze słowo ze skóry) niewidoczna po omacku szukam jej we łzach i euforii pewności i zwątpienia Na ogromnym morzu międzyświatła próbuję znaleźć pełen zestaw odpowiedzi Prawdziwą korę prawdziwą trawę prawdziwe niebo źródło mądrości Odrzuć bieliznę zbędną chcę Twoją wymowę ujrzeć w rzeczywistym blasku pierwotnej nagości Pozwól mi używać wyrazów twardych i prostych jak spracowane dłonie Może one staną się moim kosturem (tak naprawdę światło bytu udowodnionego nie oświetliło wnętrza) chcę bowiem dotknąć pierwotnego materiału Niechaj wyda kontury wyraźne Granica i przenikanie się -
Wiatr mistyczny
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
widzę wiatr koloru liści wiosennych mistyka kamiennej świątyni przemawia głosem ukochanej wkroczyłem do alabastrowego pałacu Twego umysłu – w ręku trzymam kaduceusz i kitarę Rok 1281 oznaczał wielkie zwycięstwo mojego brata – wrogowie przenieśli się do krainy która nie istnieje teraz światłem Syna Człowieczego jest słowo obco brzmiące skrzynia z zapasem ognia wody i zbawienia na siedemset siedemdziesiąt siedem dni _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ -
Bartosz Czarnotta
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł tego wiersza powinien brzmieć "Rozterka". Obecny jest wynikiem mojej pomyłki. -
Studium rzeczy
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
studium rzeczy przenikanie oraz zjednoczenie zdobywa świat stopień po stopniu kawałek po kawałku nie wiadomo czym konkretnie jest istnienie czym jest nicość- powstaje nowy materiał do (s)tworzenia bytu świętym Tomaszom niechaj wystarczy prostota i jedno tylko słowo- światłocień połączenie przeciwieństw braterstwo wrogów zmieszanie ognia z wodą -
Bartosz Czarnotta
Bartosz Czarnotta odpowiedział(a) na Bartosz Czarnotta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystkim tym, którzy czują się samotni wśród tłumów Wezbrana rzeka snów dziwacznych duszę mą zalewa usta drżące przybliżam do źródła rozkoszy największej głowę schylam- ciało chce wtopić się w zniszczenie (czy ty naprawdę pragniesz zniszczyć to, co przez trzy lata budowałeś z takim mozołem…?!) spalić w ogniu największego pohańbienia _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Diabeł tak długo i uporczywie wklepywał do głowy nową tabliczkę mnożenia że w końcu stała się ona moim wnętrzem Nie znam żadnego skutecznego lekarstwa- trzeba poddać się nurtowi płynnego, niewidzialnego ognia… Chciałbym…- nie mogę napisać nic więcej (ukamieniują- tak jakby sami byli bez winy) Chociaż czy można zdradzić splugawić ciało swoje do tego stopnia że minister Beck (chociaż już dawno w grobie leży) gorzko zapłacze Czy powinienem położyć się obok ciała tej właśnie góry mięsa której kolory to jednocześnie biały i czarny krwistoczerwony i błękitny? Jedna strona (w jej szeregach między innymi dwieście tysięcy cherubinów pięć księstw anielskich Najświętsza Maryja Panna Bóg Wszechmogący) krzyczy: Ratuj się! Nie napiszemy „Mane-Tekel-Fares” jeśli świętej przysięgi dotrzymasz! Druga (reprezentują ją: Epikur wraz z uczniami oraz kontener z ogromnym ładunkiem rozkoszy) woła: Obejmij ukochane ciało z czoła Przyjemności odpędź troski wszelkie usta ucałuj przestań istnieć samodzielnie Którego głosu wysłuchać? Czy tchnienie rozkoszy przyjąć…? _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ chcę przytulić się do ciała wątłego pieścić twarz różową całować skrzydła kruka _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ __ _ _ w akcie desperacji wyważam ogromne wrota prowadzące do przedwiecznego skarbca Afrodyty… Tak naprawdę moim przeznaczeniem jest chyba włos przyniesiony przez jaskółkę (o ile istnieje magnetyzm serc) A może to tylko złudna nadzieja Lęk przed pohańbieniem z woli Pana? _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ w duchowej spluwaczce coraz więcej nierealnej krwi i ropy Niechaj meteor oświecenia spadnie na spękaną powierzchnię mego umysłu! Nie pozwól, Panie by Bartosz Czarnotta stał się areną przedwczesnej Apokalipsy Usuń z mojej drogi najbardziej zagmatwane węzły gordyjskie- nie podołam wszystkim zadaniom (mam dopiero 16 lat!) Błagam przychyl się do mojej prośby- może wtedy powiem Fiat voluntas tua!