Siedząc samotnie w pokoju czuje jej obecnośc
chłód obejmuje moje całe ciało
ona dobrze wie co tu robi
na czarno ubrana już sie uśmiecha
oczy pełne blasku spoglądają na każdy mój ruch........
boje sie odwrocic
wiem ze czeka tylko na to
aby spojrzec na nia
ale czy mam dośc odwagi
by spojrzec jej w oczy
wtem poruszyła się.......
idzie powoli dostojnie
nie spieszy się
napawa sie każdą chwila triumfu
już jest za mną obejmując mnie za szyję
i szepcze mi do ucha słodkie słówka
jej głos jest ciepły i radosny
i wiem już że muszę z nią odejśc
tak jak ona prosi....