samo dno
-
Postów
135 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez samo dno
-
-
Svefn-g-englar- to uwielbiam, nowy też całkiem całkiem ;)
0 -
Cytatprzepraszam mój błąd. myślałem, że kiedyć czytałem cię w jakiejś dyskusji wyrazającą się w formie żeńskie.
i zapomniałem. tytuł genialny
ok, rozumiem. szkoda że tylko tytuł. ale dzięki0 -
Cytat... czułość waszych obcych rąk
kiepski ten tekst. oblewanie kwasem? dziewczyno...
gdzie jest napisane że autor wiersza jest dziewczyną?
hmm dziewczyno???0 -
CytatNie wiem, czy bym czegoś nie pozmieniał, ale że z reguły nie zmieniam nieswoich wierszydeł, jestem i tak na tak. No tak.
Świetny tytuł.
Pozdrawiam
dzięki.0 -
CytatKońcówka zdecydowanie osłabiła wiersz - dobry, mocny kawałek surowego tekstu.
Pozdrawiam.
jeja ..no dzienki :).0 -
CytatPierwsze 3 strofy super. Końcówka - mniej do mnie przemawia niż bardziej, ale przemawia. Daje się odczuć porządny ładunek emocji, tłumionych, a jednocześnie na tyle dozowanych żeby były one jak najbardziej widoczne. Dopiero w ostatnich wersach następuje wybuch, ale chyba trochę zbyt destrukcyjny. Całość jednak wg mnie na plus:)
pzdr aga
no cieszę się ;). co do końcówki zgadzam się. cóż tak wyszło ;). pozdrawiam również.0 -
Cytatfajny pomysł, chociaż rzeczywiście nieidealnie wykonany. jakkolwiek można przy wierszu pokombinować, (skrócić/przerobić), daję plusa. nie jest płaski, daje pole do odbioru, dlatego mnie się podoba.
masz rację. dzięki. pokombinuję pewnie ;)0 -
CytatTytuł wielce inspirujący. Niektóre wersy również, o to na przykład: "jestem obok
w pokoju na każdą okazję"...
Forma nieidealna, ale treść przemawia.
co do tytułu. polecam bardzo piosenkę " Z rejestru strasznych snów" HEY ;).
masz rację co do formy. cieszem się że przemawia do Ciebie.
pozdrawiam ;)0 -
[quote] drastycznie smutny i jakby Autor odpychał podm. lir.
który to przychodzi tylko w potrzebie, widać że czuje
się niepotrzebny, a zdaje się pracuje jako umysł
chemiczno- jakiś tam, dodałam źdzbło o tak sobie:)
-pomimo że maj zwykle kojarzy się z ciepłem to tak
można by zakończyć bo zima też nie zawsze jest
taka absolutnie lodowata,
ciepłoniaście
taaak smutny. dzięki za interp- bardzo ciekawe odczytanie ;).
pozdrawiam uuppaaallllnie ;)0 -
jestem obok
w pokoju na każdą okazję
liczę ostatnie szare
komórki dni z kalendarza
układają się wstecz
zastój kości
obcy jest
ten co tu leży
na moim łóżku
falowanie skóry
po ostatnim
egzaminie miałeś przyjść
teraz walnij mnie
w mordę
lub oblej
kwasem
siebie weź
mnie0 -
[quote]
wrócę tu jeszcze bo momenty są do rozwinięcia
momenty do usunięcia
może być coś z tego ale trzeba popracować
na początek nad pierwszą strofą
ale dobrze że słuchasz Comy/ to cieszy z miejsca
pozdrawiam/
mam świadomość, że trzeba popracować ;). Napisałem to chyba w 5 minut i wrzuciłem tu.
COMA!!! COMA!!! COMA!!! pzdr. dzięki0 -
kolorowe ciepłe dni
leżą obok na kołdrze
są do wzięcia
nie mogę podnieść
ani jednego
nie mogę
mam zawał kości
obcy jest
ten co tu lezy
na moim łóżku
falowanie skóry
po ostatnim egzaminie
miałeś przyjść
do mnie na wino.
teraz walnij mnie
w mordę
lub oblej
kwasem.
siebie weź
mnie0 -
Cytata ja jestem jak najbardziej za...jest niezwykły..Dawidzie
nie, on nie jest niezwykły. on jest głupi. chyba usunę.0 -
świetny. emocjonalny. chce się czytać do końca. tego mi trzeba.
pozdrawiam :)0 -
CytatTytuł niepotrzebnie powtarza to, co jest już w wierszu... A sam wiersz - konsekwentnie pogłębiana melancholia...
może niepotrzebnie. melancholia. tak. choć maj jest.
dziękuję.0 -
Cytatlubię Twoje pisanie, drogie samo dno, jednak tym razem podobuje mi się tylko puenta
ale pozdrawiam serdecznie, comme d'habitude :P
andżelka
dzięki andżela, choć tylko puenta się podoba. pozdrawiam. do dna! :)0 -
CytatResztki organu najcięższego, ostatnie papierosy, resztki wina... - to stwarza melancholijny nastrój, podoba mi się. Całość jednak moim zdaniem niedoszlifowana ("zasłaniamy zasłony" nie brzmi dobrze, "bo przecież nie chcemy" też nienajlepiej, dziwna wersyfikacja).
Arek
dziękuję za to co się podoba, za to co nie również. po części przyznaję rację.0 -
Cytatd?
nie, brud
( aż się czerwony zrobiłem)
entschuldigung.0 -
leżymy
wygrzebujemy brud
z resztek organu najcięższego
słuchasz
"chciałbym umrzeć z miłości"
zapalamy ostatnie
papierosy
wdmuchujemy sobie do ust
przyszłe dni
pijemy
resztki wina
opuszczamy zasłony
spadają z sufitu
chmury
nikt nas nie obudzi
bo przecież nie chcemy0 -
oooo nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 -
Cytat"?)
Melisa - to i ziele na uspokojenie i za Wikipedią: "W mitologii greckiej imię Melisa nosiła jedna z nimf, która tak się naprzykrzała swoją miłością Zeusowi, że zniecierpliwiony zamienił ją w pszczołę ".
Smutne. Wiersz też. Dla mnie za dużo umierania ("na cicho" i "na głośno"), puenta do mnie
nie przemawia.
Zaciekawiło mnie, co lub kogo i dlaczego PL tak nienawidzi, może coś na ten temat w zakończeniu?
Pozdrawiam mile
- baba
eee sorry za błąd w melisie. masz rację z puentą. pozdrawiam również.0 -
Cytatbrr...powiało mi czymś w rodzaju sadyzmu...
i forma do oddania tego trafna; wyczuwa się rytm
narastającego podniecenia peela w miarę
potęgowania się strachu tej drugiej osoby...
tak nieraz bywa w życiu, niestety
-teresa
no niestety. dziękuję.0 -
CytatNadaje rytm, odrobinę złowieszczy. ;)
fajnie ;) dziękuję0 -
Cytatczytałam ten wiersz na głos a moja trzyletnia kuzynka puszczała bączka (o rety, jak to brzmi :P)
wiesz, taką zabawkę i latała za nią po podłodze. i muszę powiedzieć, że w akompaniamencie całkiem
fajnie to brzmi :> skora jestem zostawić plusa, chociaż jak na Ciebie - to chyba za mało
pozdrawiam,
angelika
jaki fajny koment ;) dzięki wielkie. chyba za mało? może.
pozdrawiam0
nibylandia.
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
zabłądziłem
poruszyło się uczucie
zaniedbania
ściany zwane domem
zdmuchałem z wieczornym
papierosem
ja lubię nocą
a od miesiąca
tylko dnie
pozostaje nienaruszony
wątek snu
niech zostaje
ja idę
i tak nie zbuduję
z kart
przyszłości