Anemicznie spływa
po twoim ciele
moja największa
słabość,
Jak hybryba
ciągle przyjmójąca
nowe kształty,
ukrywa przed todą
prawde,
Rozum niczym zapałka
nijaki,potrafi
płonąć gdy zechce
Lecz teraz
hybryda milczy,
rozum spalony
żyć niechce,
o czym myślisz
kiedy blisko ciebie
jestem?