Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof Rowiński

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Krzysztof Rowiński

  1. Cytat
    najbardziej przypada mi ostatnia, reszta patetycznie patetyczna
    pozdrawiam i witam


    Proszę przeczytać ostatnią strofę nie czytając trzech pierwszych. Robi takie same wrażenie?

    Patos w pierwszych strofach jest użyty celowo. Te wszystkie wersy mają "trącić patosem jak cholera" (cytując pana Leniara), bo to właśnie nadaje znaczenie ostatniej strofie. Ludzie potrafią mówić tak patetycznie, oh i ah i wogóle, a co do czego, okazuje się, że taki patos mają po prostu za nic.

    Cytat
    te dwie strofy można by zamienić na dwa słowa: "patrzę na świat". I radzę iść w tym kierunku - minimalizacja jest ważna!


    Można by, ale prawdę mówiąc nie widzę tego wiersza przez pryzmat minimalizacji. Szczególnie, jeśli rozwlekałem się z premedytacją i z zamiarem uzyskania pewnego efektu. A nawiasem mówiąc, nie zaliczyłbym tego wiersza do specjalnie ciągnących się i rozwlekłych.

    Cytat
    Ale gdy złotem zabłyśnie ten ich świat
    Gdy ogień będzie pożerał ich domy
    Gdy ocean przyjdzie zabrać ich dusze
    Gdy ziemia się otworzy i połknie ich ciała


    Może być i Apokalipsa, cokolwiek wystarczająco tragicznego, by pokazać obłudę podmiotu lirycznego.

    Cytat
    Radziłbym czytać dużo wierszy. I to najlepiej od razu poezję współczesną.


    Myślę, że czytałem wystarczająco dużo wierszy, żeby stwierdzić z całą stanowczością, że za poezją współczesną nie przepadam. Nie twierdzę, że czytałem wszystko i zjadłem wszystkie rozumy, uważam, że nigdy nie można powiedzieć, że nie trzeba więcej czytać, ale dotąd żaden autor nie potrafił zmienić mojego zdania o poezji współczesnej. No, może tylko Szymborska...
  2. Patrzę w siebie, w złote wnętrze me.
    Przyglądam się swoim zachowaniom.
    Swoim reakcjom na świat zewnętrzny.

    Patrzę w innych, w niezbadane wnętrza ich.
    Przyglądam się ludzkim zachowaniom.
    Ludzkim reakcjom na ich światy.

    Ale gdy złotem zabłyśnie ten ich świat
    Gdy ogień będzie pożerał ich domy
    Gdy ocean przyjdzie zabrać ich dusze
    Gdy ziemia się otworzy i połknie ich ciała

    Ja będę w leżaku przyglądał się
    Trawie w mym ogródku i bez cienia żalu
    Będę pił swój soczek.


    ---


    Przede wszystkim chciałbym przywitać się z użytkownikami serwisu, jako że jest to mój pierwszy post na forum. Zamieściłem ten wiersz w dziale "dla debiutantów", bo nie byłem pewien, komu tak naprawdę przysługuje dostęp do działu "dla weteranów" (moje pierwsze "dzieło" wyszło spod mojego pióra w roku 2002, od tego czasu zamieściłem pojedyncze utwory w kilku serwisach, choć żaden tak naprawdę nie zajmował się stricte poezją). Powyższy wiersz pochodzi z maja 2005 roku i nie był jeszcze nigdzie publikowany. Mam nadzieję, że się spodoba i z góry dziękuję za wszystkie komentarze.

    Pozdrawiam serdecznie
    Krzysztof Rowiński

×
×
  • Dodaj nową pozycję...