Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam Rozezweig

Użytkownicy
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Adam Rozezweig

  1. Tak napisałem 2 dni i jakieś 15 wierszków tego pokroju temu. pozdrawiam El Epitetto
  2. No to świetlaną przyszłość wróże! Jeżeli wyrażasz się wierszem, to robisz to przed kimś lub dla kogoś, inaczej to nie działa ! (w telewizji właśnie mówią, że u naszego prezydenta są ograniczone szanse powtórnej erekcji ...)
  3. Słyszałeś o działaniach modulo ? np. co 2 wiersze rym. tak na początek, dla wprawy można spróbować, warsztat nie boli, a jak juz opanujesz to wtedy bedziesz mogl od tych zasad odchodzić. (...)powiedz (...)dlaczego (...) się (...)śnie (...)mnie (...) nie (...)chce! Tato nie dotykaj ! (może zadzwoń na niebieską linie zamiast pisać wiersze)
  4. sway, sway, sway, vomit ! Wszscy marynarze to kiedyś przeżyli! ale spoko i tak nikt poza dziesięcioma znajomymi tego nie przeczyta.
  5. Przez chwile słyszałem smyczki ! serio
  6. Jedyne rozsądne spełnienie dla ptaka miłości, nie gdakać i smakować, ku uciesze gości. Mam smaka na kure z kfc po tym wierszyku.
  7. wierszyk: " Dziś Pani powiedziała że mówie prozą, Mamo! jakie za to konsekwencje grożą ?" (ciach!) Cenzor z nad kartki:" Och te rymy , banał na banale, jakbym miał kiedy to bym lepiej pisał, ale(...)" (buuu!) Osoba z publiczności: "Drogi Panie, zmuszony jestem bronić tej miernoty! iście knajpiane to zachowanie, który lepiej napisze? kto?, ty ?" Cenzor wrzeszczy, stojąc na budce suflera: "Już się przesunie i twoja premiera!" Pan: "To sie nie godzi ! to przesadziłeś (i tu epitet)!", Cenzor z zapałką: "Patrz jak płonie twój autoryet!" Zajeły się, listy, klisze , sztalugi, firanki, dywan, stół i tapeta. Cenzor kaszle przez dymu smugi, z dymu, lub z żalu wyje wierszokleta. Wnet cenzor ze środka inferna, widząc co zniszczył, jął kartki podnosić: " Pal sześć resztę, reszta mierna, jak dureń Pana mogę przeprosić?" Wierszokleta zadarł nos jedynie, "Wiersze przecież napiszesz Pan nowe!", ni ciutki zmiany w marsowej minie, Zgłupiał cenzor, rzucił się w męki ogniowe, gore, skwierczy, dymi, wybiega płonąc i wrzeszczy. "Niech Pan stanie tu, przy mnie, mężczyzna niezdolny jest płodzić w zimnie. "
  8. Jestem ognistym demonem, pośród sennej mary, a jednak daje ci mamone* to ja Twój Stary ! *na internet żebyś mi wierszy w domu nie czytał
  9. galczynski.kulturalna.com/a-6576.html Do tego tekstu nawiązuje, jako do kanonicznego symbolu intelektualnej prostytucji. (ten cytat na poczatku może mylić:P) Genialny kawałek poezji, można sobie tupać czytając, piękny socreal. (staram się przemycić tezę, że debilom można to wybaczyć, geniuszom nie) Jeden ze spektaklików zielonej Gęsi (genialny), gościł Karakuliambro (bo trzeba wam wiedzieć że to jest pseudonim samego Gałczyńskiego) i rzeczywiście po wpisaniu "Karakuliambro" w google, spektakl ten wyskakuje jako pierwszy, no ale myślałem że jakiś głębszych poszukiwań po "wprawnych poetach" mogę się spodziewać. W świetle tych odkryć jak rozumiesz intertekstualność, która nie wyszła ? Touche! Broń swojej krytyki ! PS. są jeszcze inne wersje tej ksywy np. "Zbrodnia i Kara-kuliambro". :D PS2. Prefiks "Zbrodnia i Kara(...)" nawiązuje do dzieła takiego jednego. PS3. Moim zdaniem lepiej by brzmiało "Zbrodnia-kuliambro i Kara". PS4. Gałczyński używał też Pseudonimu "Karakuliambro IV", myślicie że przewidział serie filmów o Johnie Rambo ?
  10. "Rozumiem intertekstualność tekstu" Widzisz, sęk w tym, że ja nie rozumiem. Jesteś "nazbyt filozofem na mój pacholęcy umysł" * *Adso z Melku (nie to nie filozof)
  11. Pan nr1 :"Przysięgam: Już nigdy nie będę słaby, pióro w promień przemienię i niech się promieni. Oto nowe stulecie. A tylko dwie sylaby: LENIN." Pan nr2: "Przysięgam mózgu prawą stroną, bo w lewej mam do stolicy kilka dróg, że gdyby nie to że leżysz z żoną, naszczałbym ci Karakuliambro na grób. " // I miałem tu nie lada problem między jednym a drugim piwem, czy nazwać go kurtyzaną czy kurwą, Karakuliambro czy skurwysynem. (Te dwie linijki na trzeźwo to lipa.) tego wierszyka sie nie da skończyć ... // PS. Gałczyński nie żyje
  12. "Pałka zapałka dwa kije , kto się nie schowa ten gnije!" "Burza ogniowa, burza ogniowa, szybko struchleje, kto się nie schowa!" "Wpadła bomba do piwnicy, rozszczepiła bladolicych, s o s, PanzerWagen i SS. " Słychać z karuzeli, a obok płonie getto, no i nie wiadomo kto ma gorzej. Tylko Miłosz wie. Gorzej mają Żydzi, tylko jakoś nie argumentuje dlaczego.
  13. Ile mi to radości sprawia Ty i ja ... (...) mała knajpa-a, dwa talerze gyrosa-a, prosto od Turasa-a, obok warzyw masa-a, i sosowa okrasa-a. bęc! Czyt-czyt-czyt-aj ! piszzzzzzzzzzz potem.
  14. Nie ! "(...)słowom mego gniewu daj błysk ostrej stali, Brawurę i fantazję, rym celny i cienki, Aby ci, w których palnę, prosto w łeb dostali Kulą z sześciostrzałowej, błyszczącej piosenki!" (jak zaczniesz kombinować to odrazu denat, nie kombinuj)
  15. "Teraz Ty jesteś pokusą, na którą czekałem. Teraz ty jesteś... (sam sobie dorymuj)" Uwielbiam męskie erotyki ...
  16. "Przy jasności ognia ty i ja ..." i tu autor chciał dopisać "(...)poparzona dupa-a." ale szybko zreflektował i uznał, że to by było nie na miejscu. I to jest właśnie tytułowa pokusa.
  17. a słyszałeś o gałczyńskim ? (ten fragment jego wiersza na początku może mylić)
  18. Z piedestału majestatycznie słońce zstąpiło ('słońce zaszło'), zimny niepokój pojawił się w sieni ('nie pozamykałem okien'), wnętrzności w spazmie mu wykrzywiło ('kot mi kaszlnął'), w mrokach odbywa się pogrzeb zieleni ('nie widać trawy pod blokiem'), A w tym wszystkim żarówka bojaźliwie migoce a nie miga! Odsuńcie się młodzi poeci, dość mam! będę rzygał ...
  19. Pan nr1 :"Przysięgam: Już nigdy nie będę słaby, pióro w promień przemienię i niech się promieni. Oto nowe stulecie. A tylko dwie sylaby: LENIN." Pan nr2: "Przysięgam mózgu prawą stroną, bo w lewej mam do stolicy kilka dróg, że gdyby nie to że leżysz z żoną, naszczałbym ci Karakuliambro na grób. "
  20. I wszedł Pan do klasy i zaczął od literek, "A jak analfabetyzm, E jak Edward Gierek". "Tu na rysunku, zamazanym, tym w rogu, stoi Cezar... lub Lenin, o jednym żem słyszał, drugiegom cenił". Popatrzył na Bacha od innej strony, nosem dał poczuć kolor, ale koniecznie taki żeby się nie rymował, więc zielony odpada. Wypłynął z nami przestwór oceanu, błyszczał mu Dniepr pośród zieleni, dalej mu się nie chciało, a myśmy z tego kurwa wyszli wykształceni.
  21. Wiosna nas pchneła w swoje ramiona nawet nie strzelał , tylko palcem Eros skinął zgodnie z hasłem "My! a reszta niech w mękach kona" sielankowo nam maj minął a teraz ... Ty jesteś "jakaś taka" Ja jestem wkurwiony Ja nie mam rumaka Ty nie masz korony
×
×
  • Dodaj nową pozycję...