Kiedy koło mnie przechodzisz zamykam oczy
Nie chcę patrzeć jak przemija niespełniony sen
Jak oddala się i znika
A może ten sen wcale nie miał być mój?
I tylko przez pomyłkę wkradł się do mej głowy?
Może to nie moje ręce miały uścisnąć jego dłoń
I nie nasze spojrzenia miały się spotkać?
Dlaczego mnie wybrałeś przewrotny losie ?
Kiedy ot, prawie 6 miliardów nas na ziemi…