Gdybym mógł wyśpiewać Ci
Kilka cech więcej
Namalować
Nowe przekonania
Pozwoliłbym sobie
Na drobną korektę
Twojego spojrzenia
I uderzył temperamentem
Trzy razy o ścianę
Później postraszyłbym
Piekłem
Bardzo mocno skrzyczał
Za twoje wybryki
Dałbym Ci
Przedostatnią szansę
Przytulił
I wyraził samokrytykę