Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Neck

Użytkownicy
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Jan Neck

  1. Cytat
    w mechatej mulinie myśli
    majowe lęgną się mole
    nawet głowom na karku
    mulą frywolnie rojem

    na molo paniom i kwiatek
    pręcikiem do słupka z pyłkiem
    pitoli coś bemolem
    po czym się gzi z motylkiem

    panom namolnie mózg roi
    wór forsy i smak swawoli
    ćmy w ciemno lecą na norki
    bo
    lubią
    je bardzo
    wtranżolić


    Pomimo wielokrotnego wykorzystania słów lub ich znacznych części, wiersz zaskakuje z każdym słowem. I jak na prima aprilis wyszedł znakomity żarcik. A wtranżolić bardzo się pasi.

    [Edit] Bo, kochani moi, wtranżolić to takie robaczkowe jest :D.
  2. Koncentracja wrogich sił
    stanęła na główce od szpilki

    świat rozbija wazony
    mokną ściany od płatków czerwoną
    powieńcową wodą
    okruchy kryształu zasypują oczy

    pozostaje
    schować się wewnątrz matrioszki
    pomiędzy uśmiechniętymi buźkami

    a ja tam tańczę
    między warstwami
    w przerwach od środka do innej panienki
    falują z kwiatuszków uszyte sukienki


    i zapominam
    i szpilka bez główki

  3. Cytat
    na lekcji biologii
    skostniałych dinozaurów
    uczono
    tworzyć podziały
    w kategorii rasy i klasy

    nie odrobiłem pracy
    domowej w y b i e r a j
    zwierzęta albo ludzie

    pani tyranozaur wie jestem
    gatunkiem najgorszym z nie
    możliwych

    ---prawie człowiekiem


    "pani tyranozaur wie
    jestem gatunkiem najgorszym
    z niemożliwych

    prawie człowiek ze mnie"

    pokusiłabym się o taki mniej
    więcej zapis, bo
    "pani tyranozaur wie jestem"
    jakoś źle mi się czyta.
    Reszta ok. Pozdrawiam serdecznie:)) Ewa


    Ok... Teraz jest lepiej... Faktycznie końcówkę trochę przekombinowałem, za dużo niepotrzebnych przerzutni i takie tam... nie znam się na tym :D. Tylko jeszcze jedna rzecz mi trochu nie pasuje w tej poprawionej wersji, mianowicie to "ze mnie" w poincie... a może tak:

    [quote]pani tyranozaur wie
    jestem
    gatunkiem najgorszym
    z niemożliwych

    prawie człowiekiem

    Pozdrawiam również.
  4. Ja ten wiersz interpretuje najogólniej jako próbę opisania weny, chociaż nie zabieram się za głębszą analizę, bo to nie na moje siły. Ale podoba mi się... szczególnie kilka bardzo fajnych perełek, np to jest świetne:

    Cytat
    umysł płynie w krze kosmosu


    Powiem jeszcze, że elipsa zawsze mi się będzie kojarzyć z fragmentem "Siekierezady"... Parafrazując: gdy się jest poza elipsą, znika cała jaskrawość, której my doświadczamy będąc na wisience... To zaledwie mały fragment, ale zakładam, że po obejrzeniu tej jednej sceny można całkowicie inaczej zinterpretować Twój wiersz.

    Pozdrawiam.
  5. Zgłębiam podstawy marnowania czasu
    smakując styl prostoty cyferblatów
    I tak zaczynam drugie średniowiecze
    łamię wskazówki przypadkowych osób

    dla mnie chwila to dwa wektory
    kąt długość zwrot kierunek
    pewny wspólny punkt założenia

    Przyjdzie pora na czarną klepsydrę
    niech śmiało sypnie piach pod powieki
    Byłem rybakiem swojego losu
    łowiłem sekundy w kropli znaczeń


    Kuter zardzewiał słoną wodą

  6. Cytat
    Poddaję pod rozwagę:
    a jak by wzmocnić "Wszystko się ciągnie" -przez wprowadzenie słowa "ciszy"
    zamiast "razy"?
    I byłoby tak:
    "Wszystko się ciągnie
    trzy kwadranse ciszy
    spaghetti spojrzenia
    puste jak kieliszek"
    Może by również była kontrastem do późniejszej awantury?(ta cisza?)
    Następnie:
    "gdy znajdujesz włos"- może coś lżej, dowcipniej, coś w rodzaju:
    "o jeden włos za dużo" albo tylko "o jeden włos we włoszczyźnie" - nie koniecznie to, ale w tym rodzaju? I nie "gdy" tylko napisz o co.
    Jak myślisz? Sama nie wiem. Pomyśl.
    Zachciało mi się deseru.
    Serdecznie pozdrawiam
    - baba


    A może

    o jeden włos
    w makaronie

    {{ew. w paście}}

    Nie wiem... wydaje mi się, że włos w makaronie ma taki wydźwięk błahości, niedostrzegalności... Robić awanturę o włos w makaronie - można ciekawie interpretować.

    Deser kiedyś tam będzie... w nieodległej przyszłości... Jak starczy pomysłów.

    Tymczasem pozdrówki.
  7. Cytat
    +Masz strasznie głupią sygnaturkę, to tak jakbyś był człowiekiem bez zasad.


    Dlaczego tak uważasz? Dlaczego, Twoim zdaniem, moja sygnaturka jest głupia? Dlaczego to ma świadczyć, że jestem człowiekiem bez zasad?

    P.S. Czy to była Twoja jedyna uwaga, dotycząca wiersza?

    Tak, uważam że nie masz zasad, nie kierujesz się wartością Miłości.

    Odpowiem jednym zdaniem i już ostatecznie. Człowiekiem z zasadami z pewnością jest ten, który za pomocą trzech wersów potrafi określić, czy ktoś się kieruje wartością Miłości.

    Cytat

    co do wiersza - no, nie wiem. ale styl jest specyficzny - żongluje słowami jak piłeczkami, i robi to z niewątpliwą gracją.

    pozdrawiam.


    Dziękuję, mam świadomość, że nigdy dobrym poetą nie będę, ale styl swój mam (podobno każdy ma) i niech chociaż to zostanie moją wizytówką...

    Pozdrawiam wszystkich, którzy zechcieli przeczytać mój wiersz, a nawet i podpis (podpis też pozdrawiam).
  8. Cytat
    jeszcze "jakby to znaczylo" - czytacz sobie dośpiewa, ma słuch, uwierz...nie dopowiadaj wszystkiego.
    Czyli:
    Cholera
    - to znaczy
    popsułem wazonik
    - tak czytam pointę
    Poza tym dla mnie mniAAAm.

    Pozdrówki :)
    kasia.


    No właśnie sam za bardzo nie wiedziałem jak uknuć i ukłuć pointę... Po dodaniu do warsztatu, zmieniałem ją jeszcze ze trzy razy. To, co zrobiłaś, jest super.

    Cieszę się, że mniAAAm, myślę, że jak starczy weny, to powstanie reszta cyklu...

    Na chwilę obecną:


    [quote]Ponownie włączasz
    la donna mobile

    Wszystko się ciągnie
    trzy kwadranse razy
    spaghetti spojrzenia
    puste jak kieliszek

    po winie
    robisz awanturę
    gdy znajdujesz włos
    w kuchni

    Cholera
    - to znaczy

    popsułem wazonik

    Pozdro...
  9. Cytat
    +Masz strasznie głupią sygnaturkę, to tak jakbyś był człowiekiem bez zasad.


    "pieprzone" ?
    "pieprzone kółko"?
    czy, że
    "ciągle się zamyka"?
    tak Tobą wstrząsnęło?

    a jakby było "solone" ?
    albo "nieustannie otwarte na świat"?
    wiary na przykład?

    byłby Jan człowiekiem z zasadami?

    Masz świetną sygnaturkę, nie daj się sprowokować, Chłopaku.
    :)))

    Niektórzy są najzwyklej zazdrośni... A ja? Ja się nie daję sprowokować... Niech inni się dadzą :D
  10. [quote]Patrzę na ludzi okami
    z rosołu
    poprzez odbicie

    w łyżce
    ziemia jest zdeformowana szara
    świat stanął na głowie
    ale czy próbowałaś {chciałem usunąć pytajnik - przyp.}

    wszystko jest do
    zupy


    jednak nie degustuję
    nie wypluwam
    połykam w całości
    muszę

    a to pech
    znowu sól

    była za słona




    Rozważam jeszcze

    [quote]nawet nie spróbowałaś

    I jeszcze mi się kołacze w głowie ciekawa gra słów... Nie chcę przekombinować, ale myślę o poincie.

    [quote]a to pech
    zabrakło maggi
    znowu sól

    była za słona


    Poradźcie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...