Postanowiłem wstawić ten wiersz, ze względu, że wygrałem nim konkurs, zobaczymy czy naprawdę jest taki dobry, bo mnie się nie do końca on "widzi".
Zieleń tych drzew i wiatr między nimi,
Słychać już przemarsz radzieckiej siły,
Karabin lśni, dla wojny rzecz prosta,
A ręka na spuście czeka na rozkaz.
Widoczne też znaki Białego Orła,
Co na mundurach inteligencji lśnią,
Blaskiem piękniejszym niż broni kolba
One oddają też wolność mą.
Wtem spojrzeń odważnych tysiące pada,
I pada też kula z sowieckiej pepeszy,
Padło też ciało, gdzie żołnierz wymierzył,
Ich cel, jak na Wrzesień, to plecy Sąsiada..
Ziemia tak wiele zrobiła okrążeń,
I zmienił się Świat z Wolności dążeń...
Jeden nic nie wie, a Inny przebacza,
Nastał poranek dla wszystkich nowy,
Radość się rodzi, radosna jest prawda,
Nie godzą się Państwa, ale Narody!