Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tymek Łopatka

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tymek Łopatka

  1. nawet fajna opowiastka. ale od Ameryk takie mam wrażenie jakby Pan odpuścił. skąd płynie sporo potknięc. z nimi wypada całośc kiepsko dla mnie. a widac, że mogło byc miłe do końca. pozdrawiam/
  2. bezcelowa taka wersyfikacja. odbiór utrudnia paskudnie. choc treśc też nie powala. ani forma. pozdraiwam.
  3. Tymek Łopatka

    Smak Wiśni

    "ciemnośc łez na pośladkach"^^ nie będę dawał rad co do erotyków bo się nie znam. ale takie coś jak "każdy mój orgazm twoje spełnienie" to chyba przesada. chyba miało byc subtelnie.b. słabo. pozdrawiam
  4. no albo jak ktoś mówi że Świetlicki kiepsko pisze. a sam dureń żadnego tomiku na koncie nie ma... bezczelni ci czytelnicy są:) zdr.
  5. hehe. ja tez tak mam. tylko jakoś mnie nie przekonało. nie to że złe. trochę zbyt... prozatorska realizacja. i to ono i on ciągle. i końcówka tez nie wyszła. bo widac w nich nic. już to widziałem. z tą pustką tyle razy. tak na mój niewyrobioy gust. zdr. ps. a nie spod?
  6. po pierwszych dwóch myślałem że będziesz żartował... a Ty nie. szchrzaniłeś końcówkę. mógłby byc zabawny wierszyk. zdr.
  7. Tymek Łopatka

    ****

    smutne i zgrabne. pzdr.
  8. w pierwszej bardzo nietrafione metafory. druga popolita. pzdr.
  9. ogólnie fajnie. tylko "kołderki zwisające z ust" tu chyba nie trafiłaś. zdr.
  10. jeju. tego brakuje w poezji. żartów. b. fajne. pzdr.
  11. nie wiem może nie załapałem. ale chyba jesteś pamarszczona. co nie? a tekst słaby nic z niego nie wynika..pzdr.
  12. "miłość perfekcyjna lustra do światła"- tyle. reszta jest kiepska. od infantylnego podejścia do boga, przez komiczną wizję śmierci i nudną przedostatnią strofę aż po sam pretensjonalny i żenujący koniec. zdr. oczywiście to tylko moje zdanie.
  13. nie! mistyka cyrkowego skoku w tomik poezji. teologia jest zwykła:) dzieki za komentarze. i pozdrawiam
  14. to może przy końcu zaczyna irytywac. a może tak napisz jak będziesz miec pomysł? bo to takie ściemnianie. pozdrawiam.
  15. Mógłbym ci dowieść teologią lub mistyką cyrkowego skoku w tomik poezji. Nie możesz mnie zjeść. Mógłbym to zrobić w ramach etyki, ale gdy dzieci bawią się przy Kancie kończy się guzem. Więc imperatywy noszę za uchem. Jak kobiety kwiaty, a mężczyźni papierosa. Nie możesz mnie zjeść. Bo chyba nie chcesz, facet, być brzuchomówcą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...