Lucy Rams
-
Postów
95 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Lucy Rams
-
-
CytatMnie ten wiersz się nie podoba, to powtórzenie to już całkiem. Coś w drugiej strofie jest fajnego, ale nie dużo.
Pozdrawiam
Tomek
żadna nowość jak dla mnie.
dzięki za wpis.
zdrówko
lr0 -
Cytatwydaje mi się, że ten będzie chyba bardzo zauważony.
przynajmniej na to zasługuje.
pozdrowienia:)
dzięki.
pozdrawiam
lr0 -
Cytatsą i tacy - co nie nazwą tego wierszem
wiersz to chyba nie jest (nie znam się)
poezja? - tak
bardzo
pojedyńczo tak:
lucy=leming=pufffffffffff :]
a zbiorowo tak:
lucynus=lemingus=pufffffffus ;]
sosenko :))))))))))))))))))
dzięki za odwiedzinki :))))
buźka
lr0 -
Cytattrochę przeszło!
jeszcze żyję
:):):):):):):)
itd
ulżyło mi :))))))))))))))))))))
itd ;)))0 -
CytatLucy Rams
:):):):):):):)
a dalej zakrztusiłem się ze śmiechu
ej no sosna, wołać reanimację???
:)))))))))))0 -
Twoje wiersze są jak centrum ciemnego miasta.
Powieść, opowiadania, dzienniki, twoje listy,
to tylko obrzeża tej metropolii. Nocą
czasami przejeżdżam tędy. Widzę siebie
jak jadę, zwalniam, zwyczajnie rozmyślam i włóczę się
w mojej własnej ciemności którą mi sprawiłaś. Prawie zawsze
widzę cię w przelocie - na pewnym skrzyżowaniu, gapiącą się
w górę, przegraną, po sześćdziesiątce.
Ted Hughes
Rozmyślasz o księżycu, w którym odbija się ziemia
i prawdziwa L. tkwiąca w środku oka jak ziemia.
Przestrzeń uwidacznia słowa – dziecięce mozaiki
języków – mężczyzn przyklejonych do jej łona.
Umierasz na cały głos. Ja nawet szeptem nie krzyczę
zachłystując się porcją ciepłego oddechu tam gdzie ona
oddychać miała. Po lepszej stronie. B czy C zaczyna się
dopiero nad Wisłą. Jeszcze jeden ciężkawy dzień
i wiersz zupełnie nie zauważony0 -
CytatLucy Rams
ten wierszyk ma coś z wiosną wspólnego?
(chyba że lemingi popełniają zbiorowe samobójstwa wiosną?)
:):):)
nie tylko lemingi :PPP
poeci też zwłaszcza ci po przecenie ;]
zdrówko
lr0 -
to może tez zacytuję:
Jeżeli naciskasz palcem na kamień,
to kamień naciska równie mocno na palec...
a palec naciska równie mocno na TAK :)
pzdr
lucy0 -
zmroziło lodowo ale na czekoladowo :PPP
taki wiosenny wierszyczek :)
buziak
lr0 -
dzięki wszystkim.
lucy0 -
Cytatile ten Kwak kosztuje?
MN
poprzedni numer 6 zł plus koszty wysyłki.
nowy numer został wydany tylko w internecie.
pozdrawiam
lr0 -
CytatA na czym miałaby owa współpraca polegać?
Pozdrawiam, R.
na wszystkie pytania odpowie redaktor naczelny.
nie jestem kompetentna.
mail: [email protected]
pozdrawiam
lr0 -
dziękuję za wgląd i pozdrawiam.
dzie wucho, owszem te 3 pozostałe może kiedyś nadejdą :)
buziaki
lr0 -
Witam serdecznie
Dnia 13 marca 2007 ukazał się kolejny nowy i podwójny numer kwartalnika literacko-artystycznego "sZAFa".
a w nim:
Poezja:
Ewa Brzoza-Birk, Magdalena Buraczewska,
Magdalena Czernicka, Marek Czuku,
Krzysztof Dąbrowski, Krzysztof Graboń,
Karol Graczyk, Łukasz Kiszka, Michał Krzywak, Slavenka Lalić,
Elfrida Matuč Mahulja, Sławomir Matusz, Tomasz Piekło,
Bartosz Sadulski, Adam Śmigielski, Łukasz Szafraniec,
Łukasz Wieszczyński, Justyna Joanna Wilkowiecka
Proza
Mirosław Gabryś, Adrian Piszczur,
Piotr Rybczyński, Aleksandra Zielińska
Fotografia - Grafika - Malarstwo
Vladimir Birgus, Dariusz Cierpiał,
Jacek Durski, Art Haegenbarth, Artur Trojanowski,
Monika Szpakowska-Poul, Andrzej Walter
Esej
Andrzej Maria Marczewski "Teatr Wartości",
Marta Anna Pawlicka "Tańczące czekoladki, czyli o balecie Dzaiadka do orzechów",
Lech Lele Przychodzki "Pogróżki czasu"
Krytyka
Krzysztof Graboń:
- "Joanna Babiarz: W cieniu skrzydeł”
- „Próba refleksji nad ideologią”
- „Ewa Lipska „ Drzazga”
- „Poszukiwanie serdecznego krajobrazu
Zbigniew Wojciechowicz
- „Zmierzch legendy Edwarda Stachury”
Ireneusz Zjeżdżałka
- „Krawędzie realności Vladimíra Birgusa”
Jacek Durski
z cyklu "Moi bliscy, moi wielcy"
Krystyna i Jacek Gawrońscy
Wywiad
Lucyna Rams - Lucyna Skompska
poza tym redakcja poszukuje osób chętnych do współpracy.
http://szafa.prezentacje.pl
mail: [email protected]; [email protected]0 -
Lecz teraz jesteś niemy.
A ja kocham twoja głupotę,
Jej ślepe zwierciadło. Spoglądam w nie
I odnajduję własną twarz, myślisz, że to zabawne.
To dobrze.
Sylvia Plath
Zabawne kreślić słowne chuje i ograniczać się
do picia babcinych nalewek plując pestkami
pod stopy. To przynosi ulgę. Jak obgryzanie
paznokci dzieciom i brzegów szklanek
nasiąkniętych jeszcze twoim potem.
Milczysz - istniejąc we mnie coraz częściej
z większymi przerwami - jednak z drugiej strony
rzadziej bez zadowolenia. Pewnie bym umarła
bez pretensji paląc w sobie czyjąś śmierć i wiersze
starannie zapakowane w kieszeń. Bo mam takie przejścia
w środku nocy oglądam twój język i rewers koszulki
z napisem: Eye for an eye.
Teraz jesteś ślepy – przyznając mi rację za kimś
oblewającym w kinie ubikację – zamiast mnie dotykać
poza niebem. Oddaje ci martwe gesty i pocałunki
zamknięte w ściennych wskaźnikach temperatur.
z sieroctwa - tak się umiera.0 -
dziękuję.
pozdrawiam0 -
czy to o wenie?
bo czuję się jakbym czytała o sobie :]
poprawny wiersz.
pozdrawiam
Lucy0 -
dziękuję za wpisy.
już jako ja.
pozdrawiam
LR0
drętwieją wierszyki
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
czułam, że stracę kogoś takiego jak ty sosenko :)))))))))
zdróweczka i siły
buziar