Fala nicości ogarnia postać kobiecą,
która skupiona na sobie
ćwiczy odbijanie obcych duchów...
te jak balony muskają ją ledwie i płyną nie odwracając się
już nigdy.
Dziki śmiech miota się w niej
gdy sygnały świata stają się niebezpiecznie ciepłe
nie dają się sfałszować zbyt łatwo...
one w swojej rzeczywistości są bezwzględne
dla napotkanych istnień.