Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kefas Mordotłuk

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0
  1. zawsze lepiej "słabiej", niż "w ogóle" jak u mnie. [z wyjątkiem polskiej poezji politycznej z XVI i XVII w.]
  2. a to proza? Wenus chyba z wielkiej litery pozdro
  3. sorry, źle się wyraziłem - "synu" było ok., ale wyżej "chłopcze" coś mi nie pasowało. pozdro
  4. dobry, nawet bardzo dobry tekst, podobał mi się jak poprzedni. wcześniejszych – przyznaję szczerze – nie czytałem, ale nadrobię. ale, zawsze musi być jakieś „ale”, w 1989 r., nie żebym pamiętał, ale coś tak mi się wydaje, w Wojsku Polskim i innych instytucjach PRL nie zwracano się per „synu” a „obywatelu”, tym bardziej, że sytuacja ma miejsce w maju 1989 - gdyby to działo sie w listopadzie, czy grudniu to może i bym zrozumiał.
  5. mnie się już wcześniej podobało ale … Gang Kurczaków… zmieniłbym na Gang Kaczek będzie dużo fajniej, wierz mi …, chyba, że lubisz być poprawny politycznie i co to jest ciężki miecz krzyżacki? [wiem, że się czepiam, ale ktoś musi ;)] pozdro
  6. czytam nie wiem który już raz i cały czas tekst mnie całkowicie rozwala [pieprzyć pieprzonych przeciwników przytoczonej przez przeszanownego pana Padalca przypowieści], ale z każdym czytaniem mnożą mi się słowa, słówka i słóweczka na "p". np. „Przeklinam pana panie prokurencie, pies pana pierdolił. Pokrzykiwała poirytowana.” "Przeklinam pana panie pieprzony prokurencie, pies pitbull pierdolił pięknie pana prokreację pominąwszy. Przekrzykiwała poirytowana ponad powszedniość przeciętnie piękna pani."
  7. od czasu, gdy działa pod dyktando "ojca dyrektora" to nie daję rady, antoni zeszmacił sie w ostatnich latach
  8. ogólnie mnie się podoba, obaczymy co dalej z tego będzie. ale to bym definitywnie zmienił „za Chiny ludowe się nie przyzna” – w dialogu by uszło, ale w obecnej formie nie bardzo. moim zdaniem oczywiście. p.s. cały czas, z narastającą niecierpliwością czekam na „piruety, świetliste kręgi klingą miecza”
  9. wymiękam. a „seksmisja”? też homofobiczna? otwórzmy szafy, teczki same polecą, zwłaszcza macierewiczowi z tych jego radiomaryjnych łapek.
  10. dobre. część 3 podobała mi się bardziej – szczególnie kucharz z kataną, chyba, że to dwumetrowa daikatana, jest dla mnie postacią wysoce intrygującą. mam nadzieję, że sie jeszcze pojawi. mała nieścisłość: bestia „wysoka na dwa lub więcej metrów” – to dość duża rozpiętość, może być wielkości goryla, albo, nie wiem, tyranozaura?
  11. gratuluję talentu i zacięcia! tylko dlaczego „Ironicznie pytała”, nie mogła „przekąśliwie” albo jakoś tak – szkoda gubić konwencję. chyba, że to zamierzone – wtedy kwestia nie istnieje. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...