Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michalski Mateusz

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michalski Mateusz

  1. Dziękuję za konstruktywną krytykę. Wezmę sobie Twoje rady "do serca" i postaram się więcej nie popełniać tych błędów.
  2. W jego oczach jej pragnienie. W jego gestach roztargnienie. W jej to ustach wielkie zdanie; To miłości jest wyznanie. Siedzą w parku obok siebie I tak czują się jak w niebie. Myślą, że już śnią na jawie A to Amor w ich to sprawie Z łuku strzelił swoją strzałą By rozpalić miłość trwałą. I uczucie przez nich wielkie Mówi: "Kocham Cię niezmiernie".
  3. Oznaki Miłości W jego oczach jej pragnienie. W jego gestach roztargnienie. W jej to ustach wielkie zdanie; To miłości jest wyznanie. Siedzą w parku obok siebie I tak czują się jak w niebie. Myślą, że już śnią na jawie A to Amor w ich to sprawie Z łuku strzelił swoją strzałą By rozpalić miłość trwałą. I uczucie przez nich wielkie Mówi: "Kocham Cię niezmiernie".
  4. Sto słów, a w jeden temat wstawione. Sto myśli, a na jedno nastawione. Sto gestów, a na jednym wzorowane. Sto miłości, a do jedynej porównywane.
  5. Niesamowita głębia odgłosów nieopisanych przemawia do mnie w środku nocy : To sowa zahuczy, ptak zaśpiewa, coś się poruszy obok drzewa, czy kot jakiś zamruczy. Każde zwierzę niedoceniane w ciągu dnia i zagłuszane rozmową innych stworzeń teraz daje solowy koncert. I cieszę się z tego, gdyż dzięki tym odgłosom noc nie jest głucha, niby przewiązane usta miała sznurem chmur na niebie.
  6. Szedłem ulicą nieznaną mi dotąd Zatłoczoną, długą i krętą w noc bardzo ciemną. Szedłem tak bez pomocy niczyjej Samotny. Lecz jeden człowiek zlitował się nade mną i wskazał drogę oświetloną i piękną, jak dawniej gdy nie miałem kłopotów. I wdzięczny jestem, że ktoś podał mi pomocną dłoń, gdy nie wiedziałem jak rozwiązać mój problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...