Piotr_Jasiński

"na ptasie rozkładam się trele" "z pluskiem strząsając rosę wszystką" No u Ciebie wiosna na całego. Bardzo wiosennie pozdrawiam

Faktycznie, przypominam sobię że coś w tv mówili Tak pod koniec grudnia chyba :)))

Pocztałem i nie widzę potrzeby zmian. W sumie tak "życiowo" wyszło. Pozdrawiam

Dla mnie fajny. A poza tym tytuł mi się dobrze kojarzy.) Oj w górę, w górę! Pozdrawiam Ps. Ostatni wers szóstej strofy. Literówka się chyba wkradła.

Pozwoli Pani, że zachowam ten Wiersz w ulubionych. Pozdrawiam

Zawsze miło i chętnie czytam twoje wiersze Messalinie. Czy to Szulmierz, czy Messkład (dawno ich nie było) bez różnicy. Pozdrawiam serdecznie

Że trudno to rozumiem ale czemu darmo ;)))))))

Adamie, to w tym roku była zima???? Kurcze chyba byłem wtedy w sklepie i nie zauważyłem. :))))))) Stanisławo właśnie o te powtórzenia po, hmm potknięciu mi chodziło ;) Michale - szczęśliwy powinien być tu italikiem napisany ale jak już dni są pochyłe to nie chciałem przekombinować. To monotonia jest tu szczęściem. :)) A pozostałych dni peel nie pamięta ze szczęścia leżał zalany w trupa. ;)))))))) Was również wiosennie pozdrawiam

Lepiej, dużo. Ale mi osobiście ten krzyż nie bardzo. Ale jak by mi co wpadło to dam znać. Pozdrawiam

Marlett, jak się długo, długo idzie, tak noga za nogą to nawet potknięcie jest przyjemne bo wytrąca z monotonii ;))))) Tylko w tym wypadku trzeba uważać aby nie wpaść w rutynę przy potykaniu bo się można wywrócić ;))))) Ewa Kos, czy wiary i pewności? Być może ale na pewno nadziei :)) Serdeczne dzięki miłym Paniom za wizytę. Równie ciepło i już wiosennie pozdrawiam

Beenie masz rację niech no tylko na troszkę dłużej słońce zagości to i ta paskuda sama gdzieś zginie. ;) Messalinie to tylko taka próba czegoś innego, w zasadzie sam nie wiem co mną powodowało aby takie coś napisać. Ale jak już kiedyś komuś odpowiedziałem. Z pomysłem jest jak z muchą w jadącym samochodzie. Jak wpadnie do srodka to ciężko ją wygnać. PS. Co zrobić aby stronka z twojej sygnaturki działała? Pozdrawiam was równie serdecznie

No proszę. Mężczyzna wchodzi w skórę kobiety i wytyka facetom niedoskonałość. Ciekawe, czy na podstawie własnych doświadczeń? :))) Pozdrawiam serdecznie

Karolu, czy przygnębiające? W końcu peelowi coś się tam wesołego (miłego?) przytrafiło. I jeszcze nadzieja. Więc chyba nie tak bardzo. Za miesiąc będzie miód. ;)))) Pozdrawiam

Podmiot oczywiście też, choć ja spojżałem z innej perspektywy. Tak mniej więcej pięć pierwszych strof. Ale czy to ważne, całość się liczy.

przedwczoraj szczęśliwy jak psina nagrodzona kością za udany aport a monotonia kłuje w boku wczoraj radosny jak dzieciak gdy dostanie nową zabawkę a szaleństwo nie daje zasnąć dziś roztrzęsiony jak pijak w pierwszym dniu po zaszyciu a cholera bierze bo chcę jeszcze jutro szczęśliwy jak psina nagrodzona kością za udany aport a monotonia znów kłuje w boku pojutrze tylko wspomnienia i nadzieja że szansa jest jeszcze na replay a monotonia ciągle kłuje w boku

No dla mnie wiersz jest ponad. Bo ja tak lubię rymy. A poza rymami też ładny. Taki klimatyczny :) Pozdrawiam

Takie osiedle chyba wszędzie się znajdzie. Dobry temat. Wiersz w miarę równo napisany. Lubię takie utwory. Pozdrawiam

Jak zobaczyłem tytuł to mi się od razu Kult skojarzył. Myślę sobie - Michał znów jakąś śmiesznotkę szykuję. A tu taki wiesz, że hey. Pocztam go sobię jeszcze jeśli pozwolisz. Pozdrawiam

Wiesz, to była tylko propozycja. Nie każdemu musi się podobać to samo. Jak już pisałem ogólnie na tak jestem. Pozdrawiam

Jak widzę kilka zmian ale klimat utrzymałaś. Tak jak pisałem w W, ładny. Pozdrawiam

Oj chyba z tym ciężko będzie, jakoś tak ostatnio cierpię nawet na brak braku. ;)

Ciekawy utwór. Mi on się. Tylko w puencie zostawiłbym jeden wers "Duża Objętość Myśli" albo "Dobro Okraszone Miłością" ale raczej drugi I wszytko dużymi literami. Myślę że by wystarczyło. Takie mi się subiektywne spostrzeżenia nasuwają. Pozdrawiam Piotr

"tam niepotrzebne słowa" piękne

I jeszcze trza było wpłacić zastaw bo jak nie to piwa nie sprzedali. ;)))

Ładnie tu, piwnie.:) To jak dla mnie naj: "każdy chce mieć, a niektórzy o tym mówią. nie wiem czy to masochizm z wyboru czy tylko tak wychodzi" I zakończenie, ze szklanką chyba lepiej bo kufle miały za grube dno i tak nic by przez nie nie zobaczył.:)))